AKTUALNOŚCI
TABLEAU STUDIA DRAMATYCZNEGO „39”
7 czerwca 2022
7 czerwca 1939 r. w Krakowie odbyła się premiera spektaklu, w którym 19-letni Karol Wojtyła, przebrany za zodiakalnego Byka, grał jedną z głównych ról. W ostatnim czasie do Mt 5,14 trafiła cenna pamiątka przypominająca tamto wydarzenie.
Czy możemy poczuć jeszcze dreszcz emocji związany ze znalezieniem pamiątek po Janie Pawle II? Wydaje się, że wszystko już zostało zbadane, opisane i rozdzielone między zainteresowane instytucje. Prawdziwym zaskoczeniem jest więc odkrycie dokonane przez księdza Sławomira Sokołowskiego z diecezji łomżyńskiej, który wyłuskał w internecie prawdziwą perełkę – tableau Studia Dramatycznego „39” z autografami aktorów, a wśród nich – z podpisem 19-letniego Wojtyły. „Widząc obiekt nie mogłem przejść obojętnie, wiedziałem że muszę go mieć aby znów nie popadł w zapomnienie lub nie skończył jako niezidentyfikowany dokument gdzieś na dnie szuflady” (1) – wspomina swoją reakcję duchowny.
Tableau studia dramatycznego „39” wykonane w zakładzie fotograficznym Pawła Bielca, fot. Roman Stasiuk
Rzeczywiście jest to przedmiot absolutnie unikatowy i ściśle związany z naszym Muzeum. Tableau odkryte przez ks. Sokołowskiego to wersja mini (odbitka) dwumetrowej tablicy ze zdjęciami młodych aktorów przygotowanej w krakowskim zakładzie. Wersja maksi (pierwowzór) znajduje się w zbiorach Muzeum i stanowi jeden z naszych cenniejszych eksponatów, fundamentalny element strefy Kraków, przedstawiającej Wojtyłę jako studenta polonistyki UJ i pasjonata aktorstwa.
Tableau to pamiątkowa tablica złożona z pojedynczych portretów, zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Takie „pierwsze polskie fotomontaże w postaci grupowych tableau wykonywane z pojedynczych zdjęć portretowych” (2) pochodziły z warszawskiego zakładu Karola Beyera, fotografa Warszawy, zwanego też „ojcem polskiej fotografii” (3). Dziś jest to forma bardzo rzadko spotykana, lecz dawniej często wykonywana przez fotografów, najczęściej na zakończenie nauki lub w celu upamiętnienia jakiegoś wspólnego przedsięwzięcia.
Młodzi artyści należący do Studia Dramatycznego „39”, a wśród nich 19-letni Karol, wybrali znane atelier przy ul. Karmelickiej 50. Prowadził je Paweł Bielec, pochodzący z Wilna fotograf, który rok przed wybuchem drugiej wojny światowej przeprowadził się do Krakowa. Tableau miało stanowić ukoronowanie pracy zespołu nad pierwszym przedstawieniem. Wybrano komediowy temat – legendę o Panu Twardowskim, a napisanie tekstu zlecono pisarzowi i malarzowi Marianowi Niżyńskiemu. Tak powstała komediowa baśń pt. Kawaler księżycowy (4). Ze względu na duże koszty zapowiadano tylko dwa przedstawienia (5). Ostatecznie spektakl okazał się wielkim sukcesem i był grany aż osiem razy.
Karol Wojtyła występował ubrany w kostium boksera: w czarnych spodenkach, białej koszulce, z bokserskimi rękawicami, z głową byka pod pachą, wygłaszał prolog zaczynający się od słów:
Ja jestem byk, co udaje
od czasu do czasu człowieka.
Boks mi papusiać daje
więc żrę i na posadę czekam.
Prosty sierpowy, prosty sierpowy,
znam ideałów skorowidz.
Byczo jest i morowo,
Wzwyż idzie krzepka Polska (6)
Danuta Michałowska, koleżanka Wojtyły z Teatru Rapsodycznego, tak zapamiętała ten występ: „Wtedy to po raz pierwszy oglądałam Karola Wojtyłę – aktora. Grał niewielką rolę jednego ze znaków zodiaku – Byka. Był natychmiast zauważalny i nie dlatego, że właśnie dowcipnym tekstem Byka zaczynało się przedstawienie, ale dlatego, że Karol posiadał to, co my dziś nazywamy w naszym zawodowym aktorskim żargonie wybitną osobowością” (7).
Czterdzieści dziewięć portretów – 18 profesorów i 31 aktorów – wykonał i odpowiednio zakomponował Paweł Bielec we współpracy z Tadeuszem Barweckim–Szewczykiem (8), krakowskim malarzem, zaczynającym wtedy dopiero artystyczną karierę. Zdjęcia wywołane na papierze fotograficznym umieszczono na kartonie, który z kolei znajduje się na podkładzie ze sklejki. Najpierw na tablicy przyklejono tabliczki z nazwiskami, a same fotografie dodano już po wykonaniu rysunku węglem (9). Łączenie motywów malarskich z fotografią to powszechny zabieg w początkach XX w.: „Malarstwo i grafika stanowi konieczne dopełnienie opowiadanej historii, poszerzając tym samym pole naszego widzenia” (10). Dzięki tym artystycznym działaniom całość nabrała rysów afisza teatralnego.
W górnym lewym rogu artysta umieścił stylizowany, uśmiechnięty półksiężyc z kilkoma gwiazdami, poniżej rozwinięty rulon z pieczęcią i napisem: M. Niżyński / Kawaler księżycowy / muzyka: / St. Mikuszewski / w opracowaniu / Konfraternii „39” [oryginalna pisownia]. Poniżej napisu znajduje się szkic z fragmentem dziedzińca Collegium Nowodworskiego UJ z charakterystycznymi arkadami, gdzie odbyła się premiera przedstawienia. Pod fotografiami został odrysowany pejzaż Krakowa z reprezentatywnymi Sukiennicami. Rysunek wykonano węglem oraz bielą podkreślającą horyzont oraz wijącą się wokół Wawelu Wisłę i pomnik Kościuszki. Nad Sukiennicami widnieje sylwetka mistrza Twardowskiego na kogucie. Całość została umieszczona w prostej pokrytej politurą ramie bez szyby.
Już w latach 20. i 30. XX w. powszechnie stosowano techniki, uważane za stricte współczesne, jak retusz i fotomontaż. Zdjęcie Karola Wojtyły zostało umieszczone w trzecim rzędzie od dołu jako pierwsze po prawej stronie. Jest to tzw. lustrzane odbicie, bowiem Bielec sportretował Wojtyłę w prawego profilu. Ostatecznie jednak kompozycja tableau wymagała odwrócenia portretu. W tamtym czasie w zakładzie przy Karmelickiej retuszowano fotografie twardym ołówkiem 5H, lecz dziś nie jest możliwe ustalenie, kto się tym zajmował. Wiadomo, że w drugiej połowie roku obowiązki te przejęła Maria Michnowska, późniejsza żona właściciela zakładu (11). Paweł Bielec w nowatorski sposób oświetlał fotografowane osoby. Umiejętnie wykorzystując światłocień ożywiał portrety i dodawał im malarskiego charakteru (12). Sam zresztą był artystą malarzem.
Bezpośrednio pod zdjęciami wkomponowano napis: Studio dramatyczne „39”, co stanowi reklamę zakładu i jednocześnie jest potwierdzeniem wspomnień o operatywności fotografa. Napisy wykonano minuskułą zbliżoną do pisma gotyckiego. Skąd jednak rozbieżność w nazwach: w górnej części tableau konfraternia „39”, na dole studio dramatyczne „39”?
W październiku 1938 r. Tadeusz Kudliński założył Konfraternię Teatralną, która skupiała miłośników teatru (13). Nie opuszczała go jednak myśl o założeniu szkoły teatralnej. Tak, pod patronatem Związku Literatów, przy niewielkiej, wręcz symbolicznej subwencji ze strony ministerstwa, powstało w połączeniu z Krakowską Konfraternią Teatralną „Studio 39”. „Studio” jako trzyletnia szkoła aktorska dla amatorów miało wyhodować zespół teatralny na festiwale organizowane z okazji Dni Krakowa (14).
Ostateczne brzmienie nazwy to Studio Dramatyczne „39”, przy czym liczebnik ma swoje źródło w dacie powstania szkoły – 2 stycznia 1939 r. odbył się wykład inaugurujący jej działalność (15). W wielu opracowaniach pojawia się rozbieżny zapis studia, jako „Studio 39”, studio „39” lub połączenie w nazwie z „konfraternią”.
Duże tableau, o wymiarach 130 x 175 x 2 cm, prawdopodobnie miało zawisnąć w siedzibie Krakowskiej Konfraterni Teatralnej, ale przez wybuch wojny nigdy nie zostało odebrane z zakładu. Cudem ocalało z wojennej zawieruchy i przez dekady pozostawało pod opieką córki Barbary Bielec oraz wnuczki fotografa Katarzyny Bielec, które odziedziczyły po nim fotograficzną pasję i do dziś prowadzą rodzinny zakład. W 2017 r. przekazały Muzeum nie tylko tableau, lecz całe zabytkowe wyposażenie zakładu. Dzieli się ono na akcesoria fotograficzne (dwie lampy studyjne z 1938 r., drewniany statyw, miechowy aparat fotograficzny z lat 20. XX w., obiektyw z 1934 r.) oraz wyposażenie meblowe studia (drewniana lada oraz krzesło obrotowe z możliwością regulacji wysokości). Aparat jest tym, którym Paweł Bielec wykonywał zdjęcia do tableau, a ciekawostką jest fakt, że wciąż działa. Upływający czas odcisnął jednak piętno na samej tablicy ze zdjęciami. Drewniana rama pękła, lico tablicy zostało częściowo zalane, a ponadto nastąpiło pożółknięcie i degradacja papierowego podłoża jako efekt działania promieni UV ze względu na długą ekspozycję na światło słoneczne. Cześć fotografii uległa odklejeniu. Muzeum podjęło odpowiednie prace konserwatorskie, w wyniku których możliwe jest dzisiaj prezentowanie obiektu zwiedzającym. Tableau znajduje się w specjalnej gablocie.
Córka fotografa, Barbara Bielec, dzięki żmudnej pracy zidentyfikowała 47 z 49 osób, m.in. reżysera spektaklu, Wacława Radulskiego (pierwszy od prawej w drugim rzędzie od góry), i odtwórcę głównej roli Lesława Peteckiego (pierwszego od lewej w trzecim rzędzie od dołu).
Na tableau zostali uwidocznieni również bliscy koledzy Karola Wojtyły z polonistyki oraz czasów okupacji. Tadeusz Kudliński (drugi z lewej w pierwszym rzędzie i od góry), który cenił nieprzeciętne uzdolnienia literackie i artystyczne Karola i próbował odwieść go od decyzji wstąpienia do seminarium, oraz Tadeusz Kwiatkowski (piąty od prawej w trzecim rzędzie od dołu). Podczas wojny Kwiatkowski, jego przyszła żona Halina Królikiewicz oraz Karol Wojtyła występowali razem w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym założonym przez Mieczysława Kotlarczyka. Przyjacielem Karola był Juliusz Kydryński, brat znanego konferansjera Lucjana (drugi rząd od dołu, pierwszy od lewej).
W muzealnej strefie Kraków, w której znajduje się tableau, prezentujemy także słynny portret 19-letniego Wojtyły – jest to jedno z ujęć wykonane z myślą o pamiątkowej tablicy, a jednocześnie najsłynniejsze zdjęcie z młodości, które po jego wyborze na papieża obiegło cały świat.
By tableau mogło stanowić także osobistą pamiątkę dla współtwórców przedstawienia, Paweł Bielec przygotował jego pomniejszone wersje. Najpierw sfotografował gotową tablicę, a następnie wykonał odbitki o wym. 22 x 16 cm, które również zostały podklejone tekturą. Na odwrocie aktorzy złożyli swoje podpisy. Takie wersje mini miały być pamiątką dla każdego z członków Studia Dramatycznego „39”. W wyniku wybuchu wojny tylko część osób odebrała swoje kopie, większość z nich uległa zaginięciu lub zniszczeniu. Dlatego egzemplarz znaleziony przez ks. Sokołowskiego jest tak cenny. Karol podpisał się jako KWojtyła. Jest to drugi od dołu autograf w prawej kolumnie.
Ks. Sławomir Sokołowski odkrył tableau podczas przeglądania internetowej grupy społecznościowej, na której znajdowały się fotografie z czasów okupacji Krakowa. Udało mu się ustalić, że obiekt należał do rodziny właściciela, którego dziadek zbierał pamiątki związane z Krakowem: „Nigdy nie przypuszczałem, że w kwestii dokumentacji życia Jana Pawła II, będzie można jeszcze dokonać jakiegoś ważnego odkrycia z czasów Jego młodości. Miałem świadomość, że trzymam w ręku kawałek historii wielkiego człowieka”.
Godny podkreślenia jest fakt, że ten unikatowy obiekt ujrzał światło dzienne w stulecie urodzin Jana Pawła II. Dziś stanowi bezcenne dopełnienie historii o relacji Karola Wojtyły z teatrem. Do zapoznania się z nią zapraszamy do naszego Muzeum, gdzie być może pojawi się okazja do zaprezentowania artefaktu pozyskanego dzięki staraniom ks. Sokołowskiego, któremu serdecznie dziękujemy za możliwość zapoznania się z bezcenną pamiątką.
Anna Biskupska, Mt 5,14
1. S. Sokołowski, Tableau Studia 39, on-line, korespondencja osobista [7.04.2022 r.]
2. Pierwsi w Polsce – o tych, którzy rozkręcili temat fotografii w Polsce [dost. 16.05.2022 r.]
4. S. Dziedzic, Poeta i aktor na krakowskiej polonistyce i w Studiu Dramatycznym „39” [dost. 17.05.2022 r.]
5. Małopolska Biblioteka Cyfrowa, hasło: Kawaler księżycowy. Zabawa krakowska, afisz teatralny [dost. 17.05.2022 r.]
6. H. Kwiatkowska, Wielki kolega, Wydawnictwo Kwadrat, Kraków 2003.
7. D. Michałowska, Karol Wojtyła – czy można przestać być poetą?, dost. 26.05.2022 r. Artykuł ukazał się również w miesięczniku „Więź”, nr 3/1999.
8. Tadeusz Barwecki-Szewczyk (1912-1999) – malarz krakowski. Studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w latach 1932-39. Posługiwał się głównie techniką olejną i akwarelową. Do jego ulubionych tematów należały widoki Krakowa i jego zabytki. Po wojnie prowadził w Krakowie pracownię malarską w Międzyszkolnym Ośrodku Pracy Pozaszkolnej (za artinfo.pl). Barbara Bielec twierdzi, że w tamtym okresie artysta posługiwał się pojedynczym nazwiskiem – Paweł Barwecki.
9. Dane na podstawie rozmowy telefonicznej z Barbarą Bielec [18.05.2022 r.]
10. Relacje między fotografią, malarstwem i grafiką [dost. 17.05.2022 r.]
11. Na podstawie telefonicznej rozmowy z Barbarą Bielec, 18.05.2022 oraz Historia firmy Bielec- Art [dost. 17.05.2022 r.]
12. P. Sibilska, I. Senetra, Legendarne atelier fotografii. Obiektyw pamięta słynne zdjęcie Karola Wojtyły z 39 roku [dost. 18.05.2022 r.]
13. S. Dziedzic, Poeta i aktor na krakowskiej polonistyce i w Studiu Dramatycznym „39”
14. Ważne przestrzenie życia. Z Tadeuszem Kudlińskim rozmawia Stanisław Dziedzic [w:] S. Dziedzic, Dialogi trzy. Maria Dłuska – Konrad Górski – Tadeusz Kudliński, Kraków 2000.
15. S. Dziedzic, Poeta i aktor na krakowskiej polonistyce i w Studiu Dramatycznym „39”