EN

AKTUALNOŚCI

przewiń w dół

Gen. Hermaszewski: słowa Papieża powinny być dla Polaków drogowskazem 

13 grudnia 2022

Gen. Hermaszewski: słowa Papieża powinny być dla Polaków drogowskazem 

13 grudnia 2022

Zmarłego 12 grudnia br., jedynego polskiego kosmonautę, gen. Mirosława Hermaszewskiego, poznałem dzięki papieżowi Janowi Pawłowi.

Było to w Sandomierzu, 12 czerwca 1999 r. Znalazłem się tam jako dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej, relacjonujący siódmą pielgrzymkę papieską do Polski.

Na spotkanie z Janem Pawłem II szczególnie licznie stawili się żołnierze służby czynnej oraz w stanie spoczynku, a także odziały odradzającego się rycerstwa. Upał był tak niesamowity, że w dzbanku służącym do lavabo, wyschła woda, którą głównemu celebransowi, papieżowi, miano obmyć dłonie podczas liturgii.

Jan Paweł II, który za temat nauczania podczas siódmej pielgrzymki do Ojczyzny obrał Osiem Błogosławieństw, w Sandomierzu, przy ołtarzu usytuowanym w pięknym otoczeniu staromiejskiej skarpy, wygłosił homilię o „błogosławionych czystego serca”.

Po uroczystości w tłumie uczestników dostrzegłem znaną każdemu Polakowi postać kosmonauty. Przedstawiłem się i poprosiłem o rozmowę. Gen. Hermaszewski okazał się bardzo sympatyczny, skromny i kontaktowy.  Wyznał, że jest pod wrażeniem uroczystości i homilii Jana Pawła II. Powiedział, że  słowa Papieża o czystości serca „powinny być dla Polaków drogowskazem”.

Otwartość jedynego Polaka w kosmosie zachęciła mnie do zadania pytania z gatunku tych, jakich raczej się nie stawia po raz pierwszy spotkanemu człowiekowi. Zapytałem go: „co może powiedzieć o doświadczeniu Boga ktoś, kto z Polaków był najdalej od ziemi?”. Gen. Hermaszewski odpowiedział bez namysłu: „Człowiek będąc tak daleko pokornieje, bo widzi wielkość tego wszechświata, jego wspaniała harmonię, jego doskonałość, a rzeczy doskonałe z przypadku się nie biorą”.

Mirosław Hermaszewski powiedział, że było to jego trzecie zetknięcie się z Ojcem Świętym. To spotkanie, w Sandomierzu, było „na dystans”, bo generał stał w tłumie wiernych, natomiast dwa poprzednie miały charakter audiencji. Zrelacjonował mi je pokrótce.

Więcej szczegółów o tych audiencjach znalazłem  w książce kolegi, Krzysztofa Tadeja, pt. „Wspomnienia o człowieku, który zmienił świat” (Kraków 2013). Cytaty zamieszczone w dalszej części tekstu pochodzą z rozmowy z gen. Mirosławem Hermaszewskim, opublikowanej w tej książce.

Do pierwszego spotkania między nimi doszło w 1993 r. w letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo, 15 lat po tym, jak nazwiska tych dwóch Polaków stały się znane całemu światu. Gen. Hermaszewski przybył do Papieża z delegacją polskich lotników. Wizyta bardzo ucieszyła gospodarza, który po mszy św. stworzył sympatyczną atmosferę: żartował, dopytywał o szczegóły latania. Gdy ktoś przedstawił Janowi Pawłowi II kosmonautę, Papież, zwracając się do zebranych powiedział: „Zobaczcie, panowie, z panem generałem obydwaj jesteśmy 15-latkami, bo kiedy pan generał poleciał w kosmos, ja zaraz po tym poszedłem na Stolicę Piotrową. A to było 15 lat temu”.

Kosmonauta opowiedział Papieżowi o swoim locie, jego celu naukowym, o doznaniach estetycznych i przemyśleniach na temat nieskończoności Wszechświata. Podarował Janowi Pawłowi II bardzo osobisty prezent: oprawioną w skórę miniaturkę XII Księgi „Pana Tadeusza”, która towarzyszyła mu podczas lotu kosmicznego. Papież zapytał: „To naprawdę było w kosmosie?”. „Tak, Ojcze Święty, tu nawet jest stempel poczty kosmicznej” – odpowiedział Hermaszewski. Papież przytulił miniaturkę do piersi i dodał: „Nie oddam tego do biblioteki papieskiej, ale zatrzymam w swoich prywatnych zbiorach”.

Podczas drugiego spotkania kosmonauty z Papieżem, do którego doszło w kościele św. Elżbiety we Wrocławiu 31 maja 1997, Papież wspomniał o niezwykłym darze sprzed czterech lat: „Dziękuję, panie generale, za ten szczególny prezent z kosmosu”.

Po latach tak Mirosław Hermaszewski mówił red. Tadejowi: „ Te dwa krótkie spotkania wywarły na mnie ogromne wrażenie, zapamiętałem je w najdrobniejszych szczegółach. Widziałem wielką życzliwość i otwartość Ojca Świętego. Myślę, że podobne wrażenie wywierał na każdym, kto go spotkał. A nawet, jeśli się to komuś nie udało, to wystarczy się zapoznać z jego nauczaniem. W jego treści każdy znajdzie dla siebie coś, co będzie drogowskazem na całe życie”.

Grzegorz Polak Mt 5,14