EN

Przez całe zimowe ferie trwała w mediach społecznościowych nasza akcja #FeriezKarolem. Prezentowaliśmy najnowsze i przypominaliśmy wcześniejsze odcinki animowanego serialu Karol, przygotowanego na zlecenie Mt 5,14.

 

Karol to serial animowany przygotowany na zlecenie Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego z okazji 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły. Inspirowany jest jego życiem, nie tylko w okresie papiestwa. Tematem każdego odcinka serialu są krótkie, powiązane ze sobą historie lub zdarzenia z jego życia – od czasów dzieciństwa aż po dojrzałe lata pontyfikatu.

Choć ferie zimowe już za nami, a tym samym zakończyły się także #FeriezKarolem, to odcinki serii pozostają dostępne na kanale Youtube Mt 5,14. Zachęcamy do ich oglądania – to autentyczna przyjemność dla całej rodziny, dla każdego widza bez względu na wiek. A po seansie, sięgnijcie po kolorowanki!

 

Czy tymczasem wiedzieliście że:

  1. Odcinki serialu zostały w ostatnim czasie odtworzone prawie 100 000 razy!
  2. Do tej pory największą popularnością cieszy się odcinek pt. Bracia, opowiadający o niezwykłej relacji Karola ze starszym bratem Edmundem.
  3. Kolor przewodni serialu, a więc charakterystyczna żółć, jest dokładnie taki sam jak w herbie Jana Pawła II.
  4. Fabuła obejmuje 85 lat życia Karola Wojtyły.
  5. Akcja serialu toczy się m.in. w Wadowicach, Warszawie, Krakowie i Zakopanem, a także w Watykanie, Brazylii, Kanadzie, Izraelu, Bośni czy Angoli.
  6. W serialu występują autentyczne postacie historyczne, m.in. prymas  Stefan Wyszyński, Matka Teresa z Kalkuty, Fidel Castro, Wanda Rutkiewicz, Dalajlama, św. Brat Albert, św. Faustyna Kowalska.
  7. Ekipa tworząca serial Karol (oprócz wsparcia merytorycznego ze strony Mt 5,14) składała się z ponad 25 twórców, w tym reżysera, scenarzysty, animatorów, ilustratorów, projektantów postaci, storyboardzistów, kierownika produkcji, producenta, managera dźwięku oraz konsultantów historycznych.
  8. Reżyserem filmu jest Kasia Wilk, wielokrotnie nagradzana absolwentka PWSFTVIT w Łodzi, specjalizująca się w animacji 2D i  ilustracjach – poza Karolem zrealizowała m.in. popularny serial animowany Bear Me.
  9. Film został wyprodukowany na zlecenie Mt 5,14 przez studio Animoon, nagradzanego producenta projektów animowanych, którego filmy i seriale zdobyły ponad 50 nagród na całym świecie.
  10. W projekcie wzięli udział najlepsi aktorzy dubbingowi w Polsce, samemu papieżowi głosu udzielił wspaniały aktor Grzegorz Pawlak (znany m.in. jako Skipper z filmu Pingwiny z Madagaskaru).

 

Karol (2020)

animowany serial 2D

format: 50x 1:10 min

reżyseria: Kasia Wilk

scenariusz: Kinga Krzemińska

koncepcje scenariuszowe: Jerzy Mierzwiak

autor koncepcji: Grzegorz Wacławek

produkcja: Animoon Sp. z o.o. dla Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

A jest jedno [miasto], które pachnie nawet z włoska, bo morwami; to Wadowice! – miasteczko, w którym chodziłem do normalki i do pierwszych gimnazjalnych… Okolice miasta bezwzględnie piękniejsze od okolic Neapolu czy Sztokholmu, tylko mniej reklamowane i przez to mniej znane w Europie.

Adolf Nowaczyński (1938)

Podobnie jak Karol Wojtyła, uczęszczał do słynnego gimnazjum Marcina Wadowity w Wadowicach. I podobnie jak przyszły papież ukochał to miasto i często do niego wracał, także w swoim pisarstwie, jako do arkadii dzieciństwa i krainy wyjątkowej urody.

Adolf Nowaczyński był jednym z najbardziej znanych piór Młodej Polski, a później II Rzeczypospolitej. Pióro to słynęło z ostrości i intelektualnych przewag, ale spod niego powstały nie tylko cięte felietony, ale także subtelne eseje, cenione biografie, czytane powieści i wciąż wystawiane dramaty teatralne. Był Nowaczyński enfent terrible swojej epoki, ale miał też wielki wkład w jej życie literackie i kulturalne.

Nowaczyńscy i Kotlarczykowie

Urodził się w małopolskim Pogórzu, gdzie jego ojciec był sędzią sądu powiatowego. I chociaż wielokrotnie się przeprowadzał, mieszkał m.in. w Krakowie, Monachium i Warszawie, to właśnie z tymi okolicami czuł się związany najbardziej. Wyjątkowo traktował przede wszystkim Wadowice, które odegrało ważną rolę w jego życiu i edukacji.

Familia Nowaczyńskich przeniosła się do Wadowic pod koniec 1882 r., gdyż sędzia Nowaczyński podjął pracę w tamtejszym sądzie obwodowym. Zamieszkali w kamienicy adwokata Andrzej Marekowskiego, powstańca styczniowego. Z budynkiem tym związane były losy nie tylko Nowaczyńskich, ale także m.in. Stefana Kotlarczyka (1874-1931), lokalnego animatora kultury, oraz jego syna Mieczysława (1908-1978), założyciela i dyrektora Teatru Rapsodycznego w Krakowie, którego bliskim współpracownikiem był później Karol Wojtyła.

W roku szkolnym 1883/1884 Adolf Nowaczyński rozpoczął naukę w szkole normalnej (podstawowej) mieszczącej się przy wadowickim Rynku, a w 1885 roku został zapisany do CK Gimnazjum w Wadowicach (obecnym liceum im. Marcina Wadowity).

Cuda i cudeńka

O krainie swej młodości pisał tak: „Kraik jest z tym chyba wszyscy się zgadzają, nie tylko przepiękny, ale nawet śliczny, a może i najładniejszy na świecie całym… Ludzie tam, jak to ludzie, trafiają się i lepsze, i bywają gorsze oraz wcale antypatyczne, ale mury, ale góry, ale wsie, ale miasteczka, ale lasy i gaje, pola, ogrody, rzeki i rzeczki, szosy, gościńce, kościółki, klasztorki, ratusze, magistraty, nawet karczmy przydrożne, to wszystko same cuda i cudeńka”.

Szczególne cenił sobie miejsce urodzenia, Podgórze, dziś dzielnicę Krakowa, ale pisał przecież: „Wadowice jeszcze śliczniejsze od Podgórza. Wszystkie domy, domki i dworki w ogrodach i ogródkach. Mieszkaliśmy, oczywiście, blisko sądu, w domu mecenasa Andrzeja Marekowskiego (tak, tak), który nadto stale chadzał w czarnym żupanie (sic!). Przed domem skwer wspaniały, za domem ogród, gimnazjum otoczone ogrodem…”.

Pachnie z włoska

W takim to otoczeniu wychowywał się Adolf Nowaczyński, a kilka dekad po nim młody Karol Wojtyła. O tym drugim i jego późniejszych watykańskich losach nie sposób nie pomyśleć czytając kolejny fragment z Nowaczyńskiego: „A jest jedno [miasto], które pachnie nawet z włoska, bo morwami; to Wadowice!” (Adolf Nowaczyński, Słowa, słowa, słowa, Warszawa 1938). Czy to odwołanie do Włoch nie brzmi nieco profetycznie?

Artykuł został opracowany m.in. na podstawie pracy Andrzeja Boguni-Paczyńskiego «Adolf Nowaczyński. Satyryk z Podgórza» («Małopolska» 2019, 21).

 

ADOLF NOWACZYŃSKI (1876- 1944) był polskim pisarzem, dramaturgiem, satyrykiem i poetą, a także publicystą, eseistą i krytykiem literackim. Urodził się w rodzinie syna radcy sądu apelacyjnego. Studiował w Uniwersytecie Jagiellońskim na Wydziale Prawa oraz literaturę na Wydziale Filozoficznym. Jego pierwsze kontakty z literaturą nastąpiły już w gimnazjum, gdzie zorganizował pierwszy w Galicji wieczór dla uczczenia Juliusza Słowackiego. Około roku 1895 związał się z Kołem Literackim spotykającym się w krakowskiej kawiarni Lesisza, blisko współpracował z krakowskim „Życiem”. Po skandalu wywołanym w restauracji Rosenstocka, gdzie w dzień zabójstwa cesarzowej austriackiej Elżbiety 10 września 1898 r. wzniósł okrzyk „Vive l’anarchie!”, musiał wyjechać na ponad rok do Monachium.Wrócił do Krakowa w 1900 r. z zaawansowaną gruźlicą. Wyleczył się dzięki pobytowi w Meranie (dwukrotnie – zimą 1900/1901 i 1901/1902) oraz w Zakopanem. Tam zetknął się z jednym ze swych duchowych wzorców – bratem Albertem Chmielowskim, później ogłoszonym błogosławionym i świętym przez Jana Pawła II (Nowaczyński poświęcił bratu Albertowi książkę Najpiękniejszy człowiek mego Pokolenia z 1920 r.). Jako dramaturg debiutował na scenie krakowskiej w 1902 r., podczas wieczoru jubileuszowego Marii Konopnickiej, przeróbką jej noweli Miłosierdzie gminy. W 1904 r. przeprowadził się do Warszawy, ale nie zerwał kontaktów z Krakowem, pojawiając się na premierach swoich sztuk i współpracując z kabaretem artystów Zielony Balonik. Po rozpoczęciu światowej wojny znalazł się w 1. Pułku I Brygady Legionów. W Polsce niepodległej Nowaczyński prowadził wiele kampanii prasowych, zwalczając swoich przeciwników nie przebierając w słowach. Często znajdował się w samym centrum wydarzeń politycznych, np. w 1920 r. jako pierwszy przedarł się na Kowieńszczyznę, udając niemowę (!). Był także obecny podczas rozmów Józefa Piłsudskiego z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na Moście Poniatowskiego podczas zamachu majowego w 1926 r. Wskutek artykułów skierowanych przeciw Piłsudskiemu i jego obozowi był trzykrotnie ciężko pobity (w r. 1927, 1929 i 1931), w ostatnim przypadku stracił oko. 17 września 1938 r. został aresztowany przez NKWD, po czym wypuszczony przedostał się do Lwowa. Powrócił do Warszawy w październiku 1939 r., gdzie włączył się w prace Rady Głównej Opiekuńczej, wraz z Władysławem Zyglarskim i Ferdynandem Goetlem tworzył tzw. „grubą trójkę” Komitetu Pomocy dla głodujących pisarzy. Publikował w prasie podziemnej. Był dwukrotnie aresztowany i osadzony na Pawiaku, uwolniono go dzięki interwencji Władysława Studnickiego. Ostatnie tygodnie życia spędził w Milanówku, zmarł w szpitalu św. Rocha w Warszawie 3 lipca 1944 r.

Uchwałą Sejmu i Senatu prymas Stefan Wyszyński został patronem 2021 roku. W ten sposób władza ustawodawcza Rzeczypospolitej oddała hołd Prymasowi Tysiąclecia, wyrażając pamięć, szacunek i wielkie uznanie dla całego jego życia i dokonań.

 

W 2021 roku obchodzona będzie 120. rocznica urodzin i 40. rocznica śmierci kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prawdopodobnie w tym roku odbędzie się także ogłoszenie jego beatyfikacji, pierwotnie zaplanowanej na 2020 rok, ale odłożonej z uwagi na pandemię. Rocznice zadecydowały o uchwaleniu przez Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej 2021 rokiem Prymasa Tysiąclecia.

Uchwała Sejmu RP

Inicjatorem uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej był Senat Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego.  Za sejmową uchwałą głosowało 387 posłów, 48 było przeciw, 16 wstrzymało się od głosu. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przekonany o szczególnym znaczeniu osoby kardynała Stefana Wyszyńskiego dla poszanowania godności człowieka i wolności, szacunku do Ojczyzny i budowania wolnej i niepodległej Polski, ustanawia rok 2021 – Rokiem kardynała Stefana Wyszyńskiego”, brzmiał fragment uchwały Sejmu. A w innym miejscu: „Prymas Tysiąclecia w swojej działalności kapłańskiej zwracał uwagę na przyrodzoną godność człowieka, z której wypływają wszelkie prawa osoby ludzkiej. Był nie tylko głosicielem uniwersalnych wartości chrześcijańskich, ale także mężem stanu, który jak sam mawiał, kochał Ojczyznę więcej niż własne serce”. Sejm postanowił uhonorować Prymasa Tysiąclecia także za służbę Polsce i występowanie w obronie całego narodu. Prymas domagał się od komunistycznych władz poszanowania wolności religijnej i bronił polskiej kultury. Wolność narodu była dla Prymasa priorytetem działalności kapłańskiej i społecznej. W uchwale przypomniano, że kardynał Wyszyński „jako człowiek głębokiej wiary i miłości do Kościoła i Ojczyzny szukał porozumienia z władzą. Gdy jednak działania komunistycznych władz Polskiej Republiki Ludowej zagroziły prawom Kościoła i wiernych – usłyszały one zdecydowane: Non possumus!”.

Uchwała Senatu RP

Również Senat Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 2021 Rokiem Stefana Kardynała Wyszyńskiego, chcąc w ten sposób oddając Prymasowi hołd za pracę dla Polski i rodaków. Za uchwałą głosowało 77 senatorów, 3 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. W uchwale Senatu przypomniano: „Jan Paweł II powiedział do Stefana kard. Wyszyńskiego tuż po swoim wyborze: «Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża Polaka… gdyby nie było Twojej wiary niecofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twojego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, który jest związany z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem». Nie da się precyzyjniej oddać zasług i określić roli, jaką odegrał w tamtych latach Prymas Stefan Wyszyński dla Polski i Kościoła. Wraz z Janem Pawłem II byli wielkimi nauczycielami narodu i wspierali Polaków w najtrudniejszych chwilach historii naszej Ojczyzny”.

 

* * *

 

Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku we wsi Zuzela. W roku 1924 przyjął święcenia kapłańskie. Studiował na Wydziale Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie w 1929 roku obronił pracę doktorską. W Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku był wykładowcą socjologii i prawa kanonicznego, redagował popularny miesięcznik „Ateneum Kapłańskie”. W czasie okupacji niemieckiej musiał się ukrywać, pełniąc posługę kapelana Armii Krajowej.

W roku 1946 przyjął z rąk prymasa Augusta Hlonda święcenia biskupie. W roku 1948 sam został prymasem. W 1953 roku został aresztowany przez komunistów, przez co nie mógł odebrać nominacji kardynalskiej, internowanie opuścił dopiero w 1956 roku.

W 1966 roku przewodniczył obchodom Milenium Chrztu Polski.  Ich zapowiedzią było się orędzie polskich biskupów do niemieckich z roku 1965, ze słowy: „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, z przesłaniem pojednania polskiego i niemieckiego narodu.

Kardynał Stefan Wyszyński zmarł na chorobę nowotworową 28 maja 1981 roku. Został pochowany w archikatedrze św. Jana Chrzciciela, w krypcie biskupów warszawskich,  a od 1987 roku spoczywa w specjalnie dla niego wzniesionej kaplicy grobowej. Pośmiertnie otrzymał tytuł Prymasa Tysiąclecia, co podyktowane było niezwykłymi dokonaniami w trakcie jego posługi Interreksa.

W lutym 2020 roku oficjalnie otwarto w Warszawie poświęcone mu Muzeum: Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.

Nadchodzą Święta. Czas niezwykły. Czas pielęgnowania tradycji, spotkań z bliskimi. Przenieśmy się na chwilę do państwa Wyszyńskich i przyjrzyjmy się, jak wyglądała tradycyjna Wigilia w Zuzeli.

 

Zapraszamy wszystkie dzieci do obejrzenia naszego cyklu bajkowego Stefek, w którym bliżej poznacie postać młodego Stefana Wyszyńskiego i otaczającego go świata.

Na Święta Bożego Narodzenia Anno Domini 2020 pragniemy złożyć naszym Przyjaciołom i Współpracownikom życzenia słowami orędzia Jana Pawła II sprzed 40 lat – nic nie straciły ze swej aktualności:

Wieczór wigilijny był zawsze dla nas, Polaków, dniem szczególnej wspólnoty. Nie tylko w każdej rodzinie, ale także w tej wielkiej rodzinie, którą stanowimy wszyscy. W tej rodzinie, którą jest nasza Ojczyzna, cały nasz naród. Tej wielkiej rodzinie pragnę przypomnieć słowa, które napisał Stanisław Wyspiański, właśnie na wigilię Bożego Narodzenia: «Daj nam poczucie siły i Polskę daj nam żywą» – słowa modlitwy Konrada. Słowa modlitwy, ale czyż nie można ich włożyć w usta każdego z nas, zarówno najprostszego, jak  i najbardziej wykształconego, zarówno tego, który spełnia polecenia, jak i tego który sprawuje władzę? Więc pozwólcie, że wkładam te słowa w wasze usta, drodzy bracia i siostry, i tak jak Konrad Wyspiańskiego, modlę się nimi razem z wami w dzisiejszy wieczór za naszą wspólną Ojczyznę.

[Jan Paweł II, Watykan, 24 grudnia 1980 r.]

Piotr Dmitrowicz, dyrektor Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego

wraz z zespołem Muzeum

Ruszmy się, przed nami mała podróż w czasie. Popatrzymy razem w przeszłość, w duchu wciąż tak samo ważnych wartości!

 

Przeniesiemy się na moment do dzieciństwa Stefana Wyszyńskiego. Razem z jego młodszą siostrą Stasią zobaczymy gęsi, wybierzemy się na plażę nadbużańską i….

Jak zakończy się ta wyprawa? Jaki morał z niej wyniknie? Zdradzimy tylko, że warto ze sobą zabrać magiczne słowa!

Zapraszamy wszystkie dzieci do obejrzenia naszego cyklu bajkowego, w którym bliżej poznacie postać Stefka i jego rzeczywistość.

Filozofia uchodzi za naukę trudną i nudną, a w połączeniu z teologią – za niemożliwą. Wywiad rzeka z prof. Stanisławem Grygielem, filozofem, przeprowadzony przez Marię Zboralską, ukazuje zupełnie odmienne oblicze nauki: intrygujące, przystępne i codzienne. Profesor pokazuje, że filozofia towarzyszy nam po prostu w życiu.

Żyć znaczy filozofować to też fascynująca podróż przez życie Stanisława Grygiela i historię XX-wiecznej Polski: czasy wojenne, komunizm, stan wojenny, odzyskanie wolności… Zapraszamy do spotkania z wybitnymi osobistościami: Hanną Malewską, Karolem Wojtyłą, Józefem Tischnerem, Josephem Ratzingerem i innymi.

Stanisław Grygiel, Żyć znaczy filozofować, Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, Warszawa 2020

 

Książka do nabycia w sklepie Mt 5,14:

https://sklep.mt514.pl/towary/index.html

W niedzielny wieczór 13 grudnia o g. 19.30 w oknach wielu domów zapłonie świeca – symbol pamięci o ofiarach stanu wojennego. Akcja nawiązuje do symbolicznych gestów podjętych przez Jana Pawła II i Ronalda Reagana.

Zainicjowana kilka lat temu akcja społeczna Ofiarom Stanu Wojennego. Zapal Światło wolności nawiązuje do historycznych gestów św. Jana Pawła II oraz Ronalda Reagana, prezydenta Stanów Zjednoczonych, którzy pamiętnego grudnia 1981 roku w ten właśnie sposób – w Pałacu Apostolskim oraz w Białym Domu – wyrazili swój sprzeciw wobec polityki władz komunistycznych w Polsce.

W inicjatywę upamiętniającą ofiary stanu wojennego może włączyć się każdy. Wystarczy zapalić świecę w oknie, ale można to zrobić również wirtualnie na stronie Instytutu Pamięci Narodowej.

fot. Servizio Fotografico Vaticano

Wybór Jana Pawła II, Polaka-papieża, w roku 1978 musiał zrobić wielkie wrażenie – także na osobach, które z różnych powodów pozostawały oddalone od Kościoła. Do takich należał słynny polski rzeźbiarz Stanisław Szukalski, Stach z Warty, który po wojnie mieszkał i tworzył w Stanach Zjednoczonych. Choć wielokrotnie deklarował się jako „poganin” i „heretyk”, to jednak od samego początku pontyfikatu był wielkim admiratorem Jana Pawła II.

 

Polacy mnie bezustannie niszczą, to Ojcu Wojtyle pozostaję wierny, bo on jedynie jest dziś ważnym i skorym Polakiem, którego zasięg duchowy jest wszechświatowy i on sam Jeden, jest dziś więcej wart niż cała wasza Polska. On jest Bohaterem Ludzkości, bo jest PRAWYM człowiekiem. Jest to jedyna OSOBOWOŚĆ w obecnym świecie, której cała ludzkość, bez względu na wyznania, będzie słuchać i przyjmie jego wskazania.
Z listu Stanisława Szukalskiego do Mariana Konarskiego, 26 czerwca 1979 r.

 

W zbiorach Szukalski Archives w Kalifornii znajduje się kopia listu Stanisława Szukalskiego do papieża, przesłanego zaraz po wyborze. Rzeźbiarz zaczyna go tak: „Ojcze Święty! Żadna kometa nie przecięła Nieba, gdy w Wadowicach rodził się mały chłopiec Lolek. Nie zatrzęsła się też Ziemia, gdy kilkadziesiąt lat później niemiecki kardynał ogłaszał Cię – Głową Kościoła. Zatrzęsło się, gdy cała ludzkość chrześcijańska i niechrześcijańska rozpostarła szeroko ramiona, aby przyjąć cię jako Naszego Ojca, Pocieszyciela, który w końcu mógł odnaleźć swe zagubione sieroty”. Szukalski (podpisany pod listem jako „Stach z Warty – rzeźbiarz, heretyk, Patriota”) kończył list życzeniami: „Sto lat! Sto lat Twemu Papiestwu, Ojcze Wojtyło!”.

Rogate Serce

Rzeźbiarz sam miał już wówczas prawie 90 lat, był nieco zapomnianym artystą, wciąż jednak otoczonym nimbem geniuszu i ekscentrycznego szaleństwa. Wychowanek Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i Art Institute w Chicago, uczeń Jacka Malczewskiego, bohater wielu skandali i laureat wielu międzynarodowych nagród, autor najsłynniejszego… niezrealizowanego pomnika, czyli statuy Adama Mickiewicza w Wilnie, wreszcie założyciel głośnej grupy artystycznej Szczepu Rogate Serce, do której należeli m.in. Marian Konarski i Stefan Żechowski… A wszystko to tylko w jednym życiu! Po wojnie osiadł w Stanach Zjednoczonych, kontynuując twórczość rzeźbiarską i plastyczną, którą dzielił z absorbującymi badaniami lingwistycznymi.

Wybór Jana Pawła II uznawał Szukalski najwyraźniej nie tylko jako wydarzenie o charakterze religijnym czy politycznym, ale także jako szansę dla rodaków – jego i papieża. W jednym z listów do dawnego ucznia, Mariana Konarskiego, pisał, że „Włosi są najpaskudniejszymi artystami świata, obecnie Ojciec Jan Paweł ma możność wprowadzenia polskiego wpływu do Włoszech, totalnie zdeprawowanych w Sztuce. Będą nam bardzo skorzy, bo wniesiemy Rozsądek do ich zgniłej sztuki włoskiej… Bona sprowadziła Włochów do Polski, niech Jan Paweł sprowadzi Polaków do Włoch”. Być może Szukalski miał na myśli siebie.

Młocarz

W każdym razie w 1980 roku przygotował projekt pomnika Jana Pawła II, tytułując go: Młocarz. O ile jednak większość pomników papieskich ukazuje Ojca Świętego w szatach pontyfikalnych, błogosławiącego lub pogrążonego w modlitwie, to w koncepcji Stacha z Warty atletycznie zbudowany papież pokryty jest „pancerzem” z orlich piór, depcząc nogą hydrę, nad głową trzymając bojowy cep, marynistycznie przyozdobiony muszlami i okrętami (!). W kolejnym liście do Konarskiego pisał o pomniku: „Winni go postawić za życia naszego Papieża, bo jest on osobą nadprzyrodzoną, wysłaną przez Opaczność i Fatum. Muszę go wyrzeźbić właściwej wielkości, przed mą śmiercią, by stanął, jako jeden z najpiękniejszych monumentów naszej epoki, kiedy Polak stał się duchowym wodzem WSZYSTKICH WYZNAŃ religijnych i wszystkich Narodów. Polacy winni też podjąć się tak godnej inicjatywy. INICJATYWA jest NARODZENIEM się rzeczy Nowo-stworzonych. Polacy muszą ją okazać, lub na wieczne czasy być uznani za… bezduszne stado, których Fatum pomija, bo na to zasługują brakiem inicjatywy twórczej”. Profesor Tadeusz Zych z Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, który opracował korespondencją Szukalskiego, podkreśla, że ten zawsze cenił ludzi o silnych charakterach i charyzmie, zaliczając do nich m.in. Józefa Piłsudskiego, Ronalda Reagana i właśnie Jana Pawła II.

Dziadek Leonarda DiCaprio

Projekt pomnika nie został ostatecznie zrealizowany. Szukalski zmarł kilka lat później w 1987 roku, najprawdopodobniej nie doczekawszy się odpowiedzi na swój list. Większość jego powojennego dorobku rzeźbiarskiego jest dzisiaj w posiadaniu kolekcjonerów amerykańskich, którzy zafascynowani postacią i twórczością Stacha z Warty stworzyli Archives Szukalski. Do miłośników twórczości Szukalskiego należy m.in. sam Leonardo DiCaprio, który spędził dzieciństwo w Kalifornii w sąsiedztwie Szukalskich, traktował rzeźbiarza jak „przyszywanego dziadka” (ponoć inspirował się jego postacią przygotowując rolę w Titanicu) i od dawna pozostaje promotorem jego sztuki za oceanem.

Artykuł został opracowany m.in. na podstawie listów Stanisława Szukalskiego do Mariana Konarskiego («On kochał Polskę», opr. Tadeusz Zych, Tarnobrzeg 2020) oraz książki Lechosława Lameńskiego «Stach z Warty. Szukalski i Szczep Rogate Serce» (Lublin 2007).

Historyczny projekt wolontariacki Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego Będziesz miłował zdobył I miejsce w prestiżowym konkursie Pokaż się z dobrej strony, organizowanym przez Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu. Nagrodę odebrały Ewa Celińska-Pyśk oraz Joanna Krzyżanowska z Działu Wolontariatu Mt 5,14.

 

Doceniony został fakt, że Muzeum zaproponowało wolontariat osobom autentycznie zainteresowanym historią, także wolontariuszom niepełnoletnim. W dodatku oferta ze względu na sytuację pandemiczną została sformułowana tak, by wolontariusze mogli współpracować on-line.

Realizowany przez Mt 5,14 projekt rozpoczął się w 2019 roku. W I edycji na ulicach Warszawy wolontariusze we współpracy z harcerzami opowiadali historię prymasa Stefana Wyszyńskiego, patrona Muzeum, który był kapelanem Zgrupowania AK Kampinos podczas powstania warszawskiego.

Z powodu pandemii została zmieniona formuła projektu, wolontariusze mogli odtąd współpracować on-line. Cel przez cały czas pozostawał ten sam – przybliżyć i upamiętnić sylwetki kolejnych kapelanów Powstania Warszawskiego. Istotne było również, aby wolontariusze mogli poszerzyć swoją wiedzę historyczną.

Właściwe prace w zmienionej formuje wolontariusze Muzeum rozpoczęli 1 sierpnia 2020 r. Pierwszym etapem było uczestnictwo w wykładzie o Powstaniu Warszawskim i udział w szkoleniu o podstawach pracy historyka – wszystkie spotkania odbywały się w przestrzeni wirtualnej. Następnie ochotnicy przystąpili do zbierania i weryfikowania materiałów. ostatnim etapem prac było pisanie biogramów. Na każdym etapie wolontariusze mogli liczyć na opiekę mentorów – tym przypadku byli to profesjonalni historycy.

Prace nad II edycją projektu Będziesz miłował zakończyły się 2 października, w rocznicę kapitulacji powstania warszawskiego. Przez 63 dni wolontariusze napisali 12 biogramów. Poza tym do każdego z nich przygotowali wirtualne spacery po warszawskich miejscach związanych z działalnością kapelanów. Efekty pracy wolontariuszy Mt 5,14 można znaleźć na stronie internetowej:

https://mt514.pl/bedziesz-milowal

 

 

źródło: Centrum Wolontariatu