Z okazji beatyfikacji prymasa Stefana Wyszyńskiego, Mt 5,14 wydało 8-tomowy zbiór myśli i aforyzmów swojego patrona. Twórcy zbioru, Hanna i Marian Romaniukowie – kronikarze życia Prymasa Tysiąclecia i znawcy jego dorobku – dokonali autorskiej selekcji spośród ogromnego materiału źródłowego, dokonując wyboru najważniejszych myśli i sentencji Stefana Wyszyńskiego.
Patronat nad książką objął tygodnik „Gość Niedzielny”.
Stefan Wyszyński, Aforyzmy, opr. Hanna i Marian Romaniukowie, Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, Warszawa 2021
Plenerowa wystawa Czas to miłość, upamiętniająca prymasa Stefana Wyszyńskiego, została uroczyście otwarta w Radomsku. Ekspozycja, która stanęła przed miejscowym Muzeum Regionalnym, przygotowana została przez Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Otwarcia wystawy dokonał Jarosław Ferenc, prezydent Radomska. Podczas wernisażu obecni byli także x. Stanisław Sikora, Anna Milczanowska, poseł na Sejm RP, starosta Beata Pokora, Tadeusz Olczyk, przewodniczący stowarzyszenia Civitas Cristiana oraz młodzież z Zespołu Szkół Elektryczno-Elektronicznych w Radomsku.
Wystawa Czas to miłośćw nowatorskiej formie graficznej prezentuje najważniejsze słowa Prymasa Tysiąclecia z kolejnych dekad jego życia. Znajdą się na niej także archiwalne fotografie oraz istotne punkty biografii prymasa. Wybrane maksymy mają charakter uniwersalny, wciąż mogą stanowić życiowy drogowskaz dla każdego odwiedzającego ekspozycję.
Celem ekspozycji będzie pokazanie obrazu Prymasa Tysiąclecia jako kogoś, kto niezależnie od okoliczności – często dramatycznych kierował się w życiu po prostu miłością. Ten fakt świadczy o jego wielkości. Prymas Wyszyński był człowiekiem dobrym, serdecznym, wyrozumiałym i mądrym. Wobec samego siebie, wobec współpracowników, wobec wiernych i wobec swoich wrogów zawsze stosował zasadę przebaczenia i miłości.
Patronat honorowy nad wystawą objął prof. Piotr Gliński, Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Wystawa Czas to miłość, Muzeum Regionalne im. Stanisława Senkowskiego (ul. Gabriela Narutowicza 1, Radomsko), czynna do 28 września
20 września 2021 r. odbyło się pierwsze posiedzenie nowo powołanej Rady Muzeum przy Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie.
Posiedzenie otworzył Piotr Dmitrowicz, dyrektor Mt 5,14, witając zebranych i w imieniu Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przedkładając nominacje członkom Rady. W skład Rady Muzeum obecnie wchodzą:
dr hab. Andrzej Tadeusz Betlej
dr Ewa Janczar
bp Michał Janocha
Barbara Jatta
prof. dr hab. Jarosław Kupczak OP
dr hab. Wojciech Roszkowski
dr hab. Andrzej Rottermund
o. Bernard Sawicki OSB
dr hab. Paweł Skibiński
dr hab. Robert Skrzypczak
dr hab. Jan Żaryn
o. prof. dr hab. Zdzisław Józef Kijas
Ze strony Mt 5,14, oprócz Dyrektora Muzeum, w spotkaniu udział wzięli także: Grzegorz Polak, Zastępca Dyrektora Mt 5,14; Katarzyna Łazowska-Łukasik, Zastępca Dyrektora i Główny Księgowy Mt 5,14, oraz sekretarz Rady – Szymon Miniakowski.
Zdecydowano o wyborze dr hab. Pawła Skibińskiego na pełniącego obowiązki Przewodniczącego Rady Muzeum oraz prof. dr hab. Andrzeja Rottermunda na Zastępcę Przewodniczącego Rady Muzeum. W trakcie dyskusji zakreślono także plany Mt 5,14 na rok 2022 oraz omówiono rolę Rady Muzeum w realizacji tych planów.
Posiedzenie Rady Muzeum zakończyło kuratorskie oprowadzanie po ekspozycji głównej Mt 5,14 oraz otwartych niedawno wystawach czasowych: Niebo otwarte i Matka Czacka.
Zachęcamy do udziału w wyjątkowym konkursie i podzielenia się wrażeniami z wizyty w Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
JAK WZIĄĆ UDZIAŁ W KONKURSIE?
Aby wziąć udział w konkursie #100SekundWMuzeum wystarczy odwiedzić z telefonem siedzibę Mt 5,14 i w krótkim, około półtoraminutowym (umowne 100 sekund) video zaprezentować swoje wrażenia z wizyty. Następnie filmik należy przesłać pod imejl: 100sekundwmuzeum@kulturaisport.gov.pl oraz umieścić go na swoim koncie w mediach społecznościowych, dodając znacznik #100SekundWMuzeum.
NAGRODY
Zdobywcy pierwszych miejsc jako nagrodę otrzymają dla siebie i rodziny lub grupy przyjaciół (łącznie do 10 osób) możliwość indywidualnego zwiedzania wybranego muzeum. Przewidziane są także cenne nagrody rzeczowe. Zwieńczeniem akcji będzie zmontowany z najlepszych konkursowych propozycji film, przedstawiający polskie muzea widziane oczami młodych ludzi. W tym oczywiście Mt 5,14!
Spotkanie z autorami książek zainspirowanymi nauczaniem prymasa Stefana Wyszyńskiego to wspólna propozycja kulturalna Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Wydawnictwa M. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 25 września o godz. 15.00.
Myśl Prymasa Tysiąclecia jest ciągle żywa i aktualna. Teksty, które po sobie pozostawił – programy duchowej odnowy, homilie, dokumenty – stanowią zarówno świadectwo wiary, nadziei i miłości, jak i wielką inspirację oraz motywację do pracy nad sobą.
Podczas spotkania porozmawiamy o tym, jakim człowiekiem był Prymas Tysiąclecia, a także o tym, czego dzisiaj, 40 lat po jego śmierci, możemy się wciąż od niego nauczyć. Rozmówcy podzielą się wspomnieniami związanymi z nowym Błogosławionym, kulisami pogrzebu i beatyfikacji.
Podczas spotkania obecni będą autorzy książek:
Grzegorz Polak, zastępca dyrektora Mt 5,14: Najbardziej lubił nasturcje
Marian Romaniuk: Stefan Wyszyński. Aforyzmy
Jan Maria Jackowski: Doświadczyć wspólnoty. Pożegnanie prymasa Wyszyńskiego w obiektywie Jana Marii Jackowskiego
oraz pozostali goście:
Anna Biskupska (Mt 5,14), która opowie o książce Anny Rastawickiej Ten zwycięża, kto miłuje
Piotr Słabek (redaktor naczelny Wydawnictwa M), który przedstawi książkę ks. Bronisława Piaseckiego i Marka Zająca Prymas Wyszyński nieznany
Przemysław Janiszewski, blog i kanał Moc w Słabości
GDZIE: Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, ul. Prymasa Augusta Hlonda 1
KIEDY: 25 września 2021 r., godz. 15.00
Wstęp jest bezpłatny. Po zakończeniu spotkania przewidziane jest oprowadzanie po Muzeum.
Książka przedstawia nieznane fakty z życia prymasa Stefana Wyszyńskiego i rozwija rzadko poruszane wątki z jego nauczania. Należą do nich m.in. stosunek do Żydów, pomoc udzielana Kościołowi na Wschodzie, czy działalność na rzecz jedności chrześcijan. Osobny rozdział poświęcony został postawie prymasa wobec kobiet. Dowartościowanie roli kobiet w Kościele oraz powierzanie im bardzo ważnych zadań było niespotykane w jego czasach i dziś może być wzorem dla wielu hierarchów Kościoła. Mimo tego zarzucano mu, że był zbyt konserwatywny, oderwany od realiów życia, oschły i niewzruszony. Autor w błyskotliwy sposób podważa te stereotypy, które narosły wokół postaci Prymasa Tysiąclecia.
Marian i Hanna Romaniukowie Stefan Wyszyński. Aforyzmy
Z okazji beatyfikacji prymasa Stefana Wyszyńskiego ukazał się 8-tomowy zbiór jego aforyzmów. Autorzy dokonali wyboru spośród ogromnego materiału źródłowego, myśli i sentencji Stefana Wyszyńskiego. Teksty te ułożono w 8 tematycznych tomów: Wiara, Człowiek, Rodzina, Ojczyzna, Duchowieństwo, Społeczeństwo, Medytacje i Praca.
Album Doświadczyć wspólnoty. Pożegnanie Prymasa Wyszyńskiego w obiektywie Jana Marii Jackowskiego
Niezwykły album zdjęć z pogrzebu Prymasa Tysiąclecia. Ich autorem jest obecny senator Jan Maria Jackowski, który w tamtym czasie był reporterem „Tygodnika Solidarność” i uwiecznił kilka dni z ostatniego pożegnania prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Wspomnienia Anny Rastawickiej o prymasie Stefanie Wyszyńskim. Autorka bestsellerowej książki przez 12 lat pracowała z kardynałem i mieszkała w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Była świadkiem codziennego życia prymasa. Poza historią życia dzieli się z czytelnikiem także jego codziennymi zwyczajami – zarówno zawodowymi, jak i osobistymi – a także przybliża jego postać i pracę.
Bronisław Piasecki, Marek Zając Prymas Wyszyński nieznany
Wspomnienia ks. Bronisława Piaseckiego, ostatniego kapelana prymasa Stefana Wyszyńskiego, to książka absolutnie unikatowa. Przynosi wiele historii dotychczas nieznanych i nigdy niepublikowanych: począwszy od przedwojennej działalności ks. Wyszyńskiego, przez posługę biskupa lubelskiego i pierwsze lata Prymasostwa, okres aresztowania i Millenium – aż po lata 70. i czas „Solidarności”.
Podczas spotkania będzie można nabyć wszystkie te pozycje, dostępne także w Sklepie Mt 5,14.
Transmisja ze spotkania autorskiego:
Po ponad rocznej przerwie związanej z pandemią COVID-19, Targi Wydawców Katolickich wracają na Zamek Królewski w Warszawie. Podczas 26. edycji najważniejszego w Polsce wydarzenia wystawienniczego o charakterze religijnym zaprezentowane zostaną najnowsze publikacje Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Podczas tegorocznej odsłony Targów swój wydawniczy dorobek zaprezentuje blisko 100 wystawców, wśród których znajdą się oficyny kościelne, zakonne oraz świeckie z kraju i zagranicy. Publikacje Mt 5,14 będzie można znaleźć na stoisku nr 84.
Z uwagi na bezpieczeństwo odwiedzających Targi organizatorzy zachowują należytą ostrożność. Podczas pobytu w Arkadach Kubickiego, salach Zamku Królewskiego oraz salach spotkań autorskich i dyskusji odwiedzających prosimy o używanie maseczek ochronnych oraz dezynfekcję rąk w specjalnie przygotowanych i wyznaczonych do tego punktach.
Szczegółowe informacje dostępne są pod adresem: www.swk.pl
W związku z pojawianiem się od czasu do czasu w przestrzeni publicznej niesprawiedliwych zarzutów wobec bł. Stefana Wyszyńskiego, za zgodą autorki przypominamy fundamentalny artykuł współpracującej z Mt 5,14 dr Ewy K. Czaczkowskiej Prymas Stefan Wyszyński – «antysemita», «rasista» i «faszysta». Historia podwójnej manipulacji tekstami z «Ateneum Kapłańskiego», który ukazał się na łamach „Polonia Sacra” w 2019 r.:
Informacje o rzekomym antysemityzmie, rasizmie i faszyzmie ks. Stefana Wyszyńskiego, w latach 1932–1939 redaktora naczelnego miesięcznika „Ateneum Kapłańskie”, pojawiają się co pewien czas w przestrzeni medialnej[1]. Są one wynikiem manipulacji, rozumianej jako skryte i celowe oddziaływanie na odbiorców „przez wywieranie na nich wpływu i dążenie do zmiany […] postaw”, a w efekcie działań, w sytuacji, gdy odbiorcy tych działań sobie ich uświadamiają[2]. Ostatnia fala takich zmanipulowanych informacji obiegła głównie portale i fora internetowe w latach 2012–2014. Przedmiotem artykułu jest analiza tych treści oraz ukazanie podwójnej manipulacji, jakiej dopuścili się ich autorzy. W pierwszej części przedstawię, na jakich portalach i forach internetowych oraz przez kogo rozpowszechniane były cytaty przypisywane ks. Stefanowi Wyszyńskiemu. Manipulację polegającą na bezpodstawnym wskazywaniu na ks. Wyszyńskiego jako autora tekstów przedstawię w części drugiej. Natomiast w części trzeciej tekstu wykażę, iż cytaty zostały wyrwane z szerszych kontekstów, których wydźwięk jest odmienny od sugerowanego.
Cytaty z rzekomych tekstów ks. Stefana Wyszyńskiego
Z analizy wpisów w Internecie wynika, że historia manipulacji tekstami „Ateneum Kapłańskiego” rozpoczęła się jesienią 2012 roku. Wówczas, 19 listopada 2012 roku, polityk Janusz Palikot na portalu natemat.pl w blogu zatytułowanym Poletko Pana P. Dziennik Janusza Palikota zamieścił tekst pt. Kościół a sprawa polska. Palikot napisał w nim m.in.:
1933–1939 r. – Kardynał tysiąclecia, Wyszyński, jeszcze jako zwykły ksiądz i teolog był orędownikiem nazizmu i samego Hitlera, co znajdowało wyraz w redagowanych przez niego publikacjach[3].
Janusz Palikot nie podał jednak żadnych informacji na udowodnienie swego twierdzenia. Natomiast trzy miesiące później, 24 lutego 2013 roku, na portalu forum.gazeta.pl ukazał się komentarz zatytułowany 7 cytatów – Stefan Wyszyński, który według autora o nicku „bkn6” miał być zestawieniem cytatów z artykułów ks. Stefana Wyszyńskiego.
Oto kilka złotych myśli wielkiego prymasa Tysiąclecia, kardynała Wyszyńskiego, w latach 1938/39, w redagowanym przez niego „Ateneum kapłaństwa” (pisownia oryginalna – przyp. red.):
„Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”.
„Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (…) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa”.
„Hitler jest doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej, genialnej taktyki”.
„Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim”.
„Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec”.
„Dzisiejsza Trzecia Rzesza reprezentuje nie tylko określony system polityczny. Podejmuje ona tytaniczną próbę urzeczywistnienia wielkich idei, mających przynieść odrodzenie ludzkości…”
„III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkich idei, które mają przynieść odrodzenie ludzkości (…) Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera (…) jest twórcą nowej, genialnej taktyki”[4].
Od ukazania się na forum.gazeta.pl cytaty te, pochodzące rzekomo z tekstów ks. Stefana Wyszyńskiego, redaktora naczelnego „Ateneum Kapłańskiego”, powielane na różnych forach w Internecie zaczęły żyć własnym życiem. Już miesiąc później, 27 marca 2013 roku, te same cytaty pojawiły się w komentarzach na blogu Janusza Palikota, pod wpisem zatytułowanym Strach czy nie strach?[5] Internauta o nicku Stanisław w kilku postach podał cytaty z forum.gazeta.pl, opatrując „przypisem” bibliograficznym: „Autor: Stefan Wyszyński, «Ateneum Kapłańskie», zeszyt 1, 1938, s. 23” oraz komentarzami: „Ze «złotych przemyśleń» późniejszego prymasa i kandydata na «świętego»!”, a także: „«Ateneum Kapłańskie» numer styczniowy z 1938 r. Redaktorem naczelnym tego piśmidła był wówczas Stefan Wyszyński!!!” oraz „Różne pierdoły ludzie gadają, w zależności od: czasu, miejsca w historii, punktu oparcia dla własnego zadka! Te słowa uważam za: o wiele bardziej szokujące!”[6]. W kwietniu 2013 roku pod opublikowanym w Internecie tekście Antysemiccy Polacy ramię w ramię z Hitlerem – nowy wymiar propagandy ukazał się komentarz internauty o nicku „IIGuardianaII” podający te same cytaty, które ukazały się na forum.gazeta.pl, opatrując także „źródłem”: „«Ateneum Kapłańskie» rok 1938, zeszyt 1, str. 23”[7]. Owe „cytaty” pojawiły się także na innych portalach i forach internetowych[8]. Na portalu Jarka Kefira 20 maja 2013 roku ukazał się tekst zatytułowany Czy prymas Stefan Wyszyński popierał narodowy socjalizm?[9] opatrzony zdjęciem prymasa i podpisem: „Przysięgam: zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są wzorem dla innych narodów” oraz poniżej: „zawsze wierny słowu”. Na kolejnym zdjęciu prymas Wyszyński został pokazany, niczym przestępca, z zasłoniętymi oczami, obok zaś zamieszczono wspominane cytaty z odesłaniem do „Ateneum Kapłańskiego” z 1937 i 1938 roku[10]. Budowana na tej podstawie opinia o rzekomym antysemityzmie księdza, a następnie prymasa Stefana Wyszyńskiego, którego toczy się proces beatyfikacyjny, trafiła do innych mediów, także do telewizji. Stało się to za sprawą aktora Jacka Poniedziałka, uczestnika programu „Świat się kręci”, który wyemitowano w pierwszym programie TVP, 25 listopada 2013 roku[11]. Poniedziałek powiedział, iż w życiorysie prymasa Wyszyńskiego są „ciemne karty”. Są to – mówił – „bardzo ostre” wypowiedzi – „dosyć antysemickie” i „wręcz proeugeniczne”, które wyszły „spod jego pióra” jako szefa pisma „Ateneum Kapłańskiego”. Dla „udokumentowania” wypowiedzi Poniedziałek odczytał z kartki jeden z przytoczonych wyżej cytatów („Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”.) Obecny w studiu red. Tomasz Terlikowski nie wiedział, iż Poniedziałek dokonał manipulacji[12]. Na efekty telewizyjnego programu nie trzeba było długo czekać. Już 1 grudnia 2013 roku prof. Jan Hartman, na portalu natemat.pl, na swoim blogu Loose blues. Jana Hartmana zapiski nieodpowiedzialne w tekście Biała rasa musi przetrwać!, stwierdził:
Pisał już nieoceniony ks. Pastuszka w słynnym swą miłością do Hitlera – pogromcy Żydów i innego robactwa – „Ateneum Kapłańskim”, pod natchnioną redakcją Prymasa Tysiąclecia Stefana Kardynała Wyszyńskiego: „Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”. Nieodrodny syn i uczeń Wielkiego Polaka i jego Wielkiego Czasopisma najwyraźniej odrobił lekcję[13].
Na uwagę zasługuje fakt, iż we wpisie Hartman po raz pierwszy pojawia się informacja, iż autorem cytatu jest ks. Józef Pastuszka, a nie ks. Stefan Wyszyński, który jednakże – w ocenie recenzenta – był inspiratorem, wręcz nauczycielem ks. Pastuszki. Hartman podtrzymał więc tezę o antysemityzmie ks. Wyszyńskiego. Od końca 2013 roku na forach internetowych, także w komentarzach na blogu Jana Hartmana, zaczęły pojawiać się wpisy informujące, że powielane cytaty nie są tekstami prymasa Wyszyńskiego[14]. Prawdopodobnie po raz pierwszy prawdziwe źródło cytatów ukazało się w tekście Czy ksiądz Stefan Wyszyński popierał Hitlera?, którego autor posłużył się nickiem „Zuzelski” (czyli jednym z pseudonimów publicystycznych ks. Stefana Wyszyńskiego). Tekst został opublikowany na portalu fronda.pl w sierpniu 2013 roku[15]. Pomimo tych wyjaśnień w sieci nadal ukazywały się nieprawdziwe informacje o cytatach z rzekomych tekstów ks. Wyszyńskiego[16]. Jacek Poniedziałek, w lutym 2014 roku, powtórzył je, używając jako „argumentu” w krytyce Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego za przyznanie dotacji, w wysokości sześciu milionów złotych, na budowę Świątyni Opatrzności Bożej, której częścią będzie także Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Na portalu natemat.pl w notatce zatytułowanej: Minister lekką ręką wydaje 6 milionów na Świątynię Opatrzności Bożej, a twórcom kultury dokręca bolszewicką śrubę artysta napisał:
Owe 6 milionów złotych pójdzie na jedynie słuszną wystawę o Janie Pawle II (jedną z tysięcy w całym kraju) oraz o zażartym antysemicie Stefanie Wyszyńskim[17].
W komentarzu do postu Poniedziałka internauta przedstawiający się jako Mirek Drabczyk z Dublina napisał, że „łatwo w sieci znaleźć, co w 1938 roku pisał kard. Wyszyński”, po czym dał tej twórczości „próbkę”, publikując trzy z siedmiu przytoczonych na wstępie cytatów, a podanych na forum.gazeta.pl[18] Nadal nieprawdziwe informacje o źródłach cytatów podawali nie tylko internauci, kryjący się pod nickami, ale także osoby, uważające się za ekspertów. W sierpniu 2014 roku na portalu racjonalista.tv Radosław Czarnecki, przedstawiający się jako doktor religioznawstwa, publikujący na łamach „Przeglądu Religioznawczego”, „Res Humane”, „Dziś”, Racjonalista.pl zamieścił tekst Faszyzmy naszego powszedniego. Część 2. Rasizm jest faszyzmem[19]. Czarnecki napisał:
Oto kard. Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia, polsko-narodowa ikona oporu przeciwko komunizmowi i krynica cnót moralno-etycznych (jak cały tysiącletni dorobek katolicyzmu i Kościoła w dziejach Polski jest nad Wisłą, Odrą i Bugiem dziś medialnie – bezrefleksyjnie i irracjonalnie – prezentowany) miał stwierdzić, iż „Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”.
I dalej:
„Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich. Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej – przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa”. Co to jest jak nie pochwała rasizmu i tym samem – faszyzmu?[20]
Ksiądz Józef Pastuszka i ks. Paweł Tochowicz – autorzy tekstów w „Ateneum Kapłańskim”
Tylko dwie spośród informacji, które ukazywały się w kontekście przytaczanych cytatów, są prawdziwe. Pierwsza, iż ks. Stefan Wyszyński był redaktorem naczelnym miesięcznika „Ateneum Kapłańskie”[21]. Druga zaś to ta, że cytaty pochodzą z tekstów, które zostały opublikowane w „Ateneum Kapłańskim” w okresie, gdy jego redaktorem naczelnym był ks. Stefan Wyszyński. Nic więcej. Ateneum Kapłańskie” jest pismem kościelnym o długoletnich tradycjach. Ukazuje się w diecezji włocławskiej od 1909 roku. Przed drugą wojną światową podtytuł czasopisma głosił, iż ukazuje się ono „pod kierunkiem profesorów Włocławskiego Seminarium Duchownego”, a poświęcone jest „Pismu Świętemu, teologii dogmatycznej, apologetyce, teologii moralnej, ascetycznej i pasterskiej, prawu kanonicznemu, liturgice, filozofii, historii, naukom społecznym, pedagogii i sztuce chrześcijańskiej”. Ksiądz Stefan Wyszyński był związany z „Ateneum Kapłańskim” przez kilkadziesiąt lat. Pierwsze jego artykuły i recenzje ukazały się na łamach tego pisma w 1926 roku, gdy odbywał studia doktoranckie na KUL. W 1931 roku decyzją biskupa włocławskiego Karola Radońskiego, ks. Wyszyński, wykładowca seminarium duchownego we Włocławku, został formalnie stałym współpracownikiem redakcji „Ateneum Kapłańskie”, gdzie zaczął pełnić funkcję sekretarza redakcji. Rok później, w 1932 roku, został redaktorem naczelnym „Ateneum Kapłańskiego” (po rezygnacji z tej funkcji ks. Bolesława Kunki). Był nim do września 1939 roku. Jak obliczył ks. Piotr Nitecki, od 1932 do 1939 roku, czyli w okresie, gdy ks. Wyszyński był redaktorem naczelnym pisma, ukazało się 68 zeszytów miesięcznika[22]. Ksiądz Wyszyński nie tylko redagował „Ateneum Kapłańskie”, ale także dużo w nim publikował. Bibliografia jego artykułów w tym piśmie (publikował także w innych) liczy 240 pozycji, wśród których są artykuły publicystyczne, naukowe, recenzje, sprawozdania, przeglądy prasy, teksty okolicznościowe[23]. Wyszyński ogłaszał je pod nazwiskiem, ale część, mniej ważnych, podpisywał inicjałami; czasami były one sygnowane przez redakcję lub drukowane bez podpisu. Wśród niemal 250 artykułów nie ma tekstów, z których pochodzą podane na wstępie cytaty. Nie ma ich, gdyż to nie ks. Stefan Wyszyński był ich autorem. Pochodzą one z tekstów dwóch innych autorów: ks. Józefa Pastuszki oraz ks. Pawła Tochowicza.
Ksiądz Józef Pastuszka (1897–1989), profesor KUL, twórca i kierownik katedry psychologii ogólnej[24] na łamach „Ateneum Kapłańskiego” w 1937 i 1938 roku opublikował w trzech częściach tekst zatytułowany Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera (rasizm)[25]. Natomiast artykuł ks. Pawła Tochowicza (1891–1979), profesora seminariów duchownych w Kielcach i Łodzi, pt. Zasady wychowawcze nacjonalizmu i politycyzmu ukazał się, w odcinkach, w 1937 roku[26].
Cytaty w kontekście, czyli prawdziwy sens artykułów
Z tekstu ks. Józefa Pastuszki pochodzą cztery, podane w kolejności jako pierwsze, cytaty[27], natomiast z tekstu ks. Tochowicza – jeden[28]. Jest to bowiem w istocie pięć cytatów, gdyż dwa inne są niedokładnymi kompilacjami pierwotnych brzmień tych pierwszych.
Ale co najistotniejsze: cytaty, podane w szerszym kontekście, bez wyrywania z niego, nabierają innego treściowo wydźwięku. Nie są poparciem czy gloryfikacją nazizmu, rasizmu czy faszyzmu. Ksiądz Józef Pastuszka pisze wyraźnie:
Rasizm głosi ideologię, a w konsekwencji i etykę naturalistyczną, która nie da się pogodzić ze światopoglądem chrześcijańskim. Jest to etyka biologiczna, nie uznająca ideałów duchowych, etyka siły i korzyści, etyka ekskluzywizmu, głosząca kult własnego, a pogardę innych „rasowo różnych” narodów. Pomiędzy nią a spirytualistyczną etyką chrześcijańską nie może być mowy o pogodzeniu czy wyrównaniu. Są to dwa wrogie światy, dwie odmienne ideologie, z których jedna uznaje wartości duchowe, a druga je neguje[29].
W zasadzie ten cytat wystarczyłby za komentarz sprawy. Niemniej przyjrzyjmy się bliżej czterem cytatom, wyrwanym z liczącego kilkadziesiąt stron tekstu. Autor poddaje w nim wielostronnej naukowej analizie rasizm jako ideologię. W części drugiej artykułu, opublikowanej w 1938 roku, a zatytułowanej Krytyka idei rasistowskich[30] pisze istotnie o biologicznych aspektach idei rasistowskiej, kończąc swój wywód nie tak, jak wyrwany z kontekstu cytat:
Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację,
ale tak:
Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację, wytworzył się życzliwy dla nich klimat duchowy, do ich przyjęcia dojrzała szersza opinia społeczna i one, dotychczas zapoznawane, rozpoczęły swój pochód zwycięski. Wyszły jednak daleko poza granice, wytyczone im przez filozofię i naukę[31].
Ksiądz Pastuszka pisze:
Gdyby idea rasistowska w ujęciu przyrodniczym znalazła zastosowanie w naukach historycznych, w socjologii, w higienie społecznej itp., jej wpływ byłby pożądany,
dalej dodając:
Ale rasizm występuje jako światopogląd filozoficzny o uniwersalnym zasięgu. Według niego, psychika ludzka jest wytworem krwi i rasy. Kultura – to funkcja rasy, a człowiek – to zespół czynników witalno-biologicznych. (…) Twierdzenia biologiczne uczynił dogmatami filozoficznymi, prawdy szczegółowe, mające zastosowanie na pewnym drobnym odcinku rzeczywistości, uznał za najwyższe prawa, rządzące życiem ludzkim.
Autor, który jak widać uznaje pewne aspekty rasizmu, krytykuje go m.in. za niedostateczne rozgraniczenie sfery materialnej od duchowej, za to, że prawa biologiczne rozszerza na wszelkie przejawy życia i uznaje za normy najwyższe. A przecież, jak pisze, „duch ludzki nie jest wytworem krwi i rasy”, duch, a nie rasa „ jest twórczym czynnikiem kulturalnym”, nosicielami „kultury były różne narody i rasy”. Rasizm przenosi „prawa biologiczne na grunt psychiki ludzkiej. Przekreśla on autonomię i twórczość ducha ludzkiego, czyniąc go funkcją krwi i rasy”[32]. Drugi cytat z tekstu ks. Pastuszki, mający „udowodnić” antysemityzm ks. Stefana Wyszyńskiego, przypomnijmy, brzmiał tak:
Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (…) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej – przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa.
Tymczasem w całości wywodu nabiera on innej wymowy. Ksiądz Pastuszka, krytykując rasizm z punktu widzenia chrześcijaństwa, które głosi idee odrębności i autonomii ducha ludzkiego, podkreśla, że „w duchowości człowieka, a nie w przynależności rasowej, leży jego dostojeństwo i nieskończona wartość”. Pastuszka uznając słuszność ontycznego zhierarchizowania rzeczywistości, przypisywania wyższości pierwiastkom duchowym i w nich doszukiwania się „kryteriów w wartościowaniu narodów i państw”, jako dowód podaje naród żydowski:
Naród tułaczy, który w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat wielokrotnie zmieniał swe osiedla i swych sąsiadów, który podlegał tylu wpływom politycznym i kulturalnym, mimo to zachował niezmienione oblicze duchowe. Ta odporność psychiczna nie jest jedynie dziełem rasy i krwi. (…) Wytłumaczenie należy szukać w przyczynach natury duchowej[33].
Ksiądz Pastuszka wymienia czynniki, wydarzenia, które w jego przekonaniu sprawiły, iż naród żydowski stał się „odpornym na wszystkie wpływy obcokulturalne, wysubtelniły jego myśl, wzbogaciły uczucie a wolę uczyniły niezwykle giętką i silną”. W sumie – kończy swój wywód
Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich. Głosząc idee wywrotowe, stając na czele ruchu komunistycznego, szerząc w literaturze hasła niemoralne a nie są to wypadki sporadyczne, Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Tajemnica tego wrogiego nastawienia do kultury europejskiej leży nie we krwi, ale psychice żydowskiej urabianej przez stulecia. Jej przeobrażenie może dokonać się tylko na drodze religijnej – przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa[34].
Opinia ks. Pastuszki jest kontrowersyjna, ale nie można nazywać jej rasistowską, gdyż nie „we krwi”, ale kulturze, który jest wytworem ducha, upatruje różnic między narodami. I trzeba pamiętać, że ostatnie zdanie, dotyczące konwersji, było wyrażone na ćwierć wieku przed soborem watykańskim II, który rozpoczął dialog międzyreligijny Kościoła z judaizmem. Ksiądz Pastuszka krytykuje także „prawnopaństwowe poglądy Hitlera”, wynikające właśnie z przyjęcia biologicznej koncepcji człowieka, a które prowadzą do organizacji życia zbiorowego opartej na prawie siły, walki o byt, podporządkowaniu słabszych silniejszym, unifikacji ideowej życia zbiorowości[35]. Autor tekstu zastanawia się nad przyczynami, które sprawiły, że ruch narodowo-socjalistyczny tak szybko rozwinął się w Niemczech, by stwierdzić, że mimo iż idee te „natrafiły na podatny grunt psychiki niemieckiej, ich zwycięstwo nie byłoby tak łatwe, gdyby nie zręczna propaganda, jaką rozwinął Hitler”. Trzeci więc z rzekomych cytatów z tekstu ks. Pastuszki: „Hitler jest doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej, genialnej taktyki” nie jest w istocie pochwałą Hitlera. W oryginalnym brzmieniu i kontekście ten fragment brzmi bowiem tak:
Jest on [Hitler – przyp. red.] doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej genialnej taktyki propagandowej. Dzięki niej umiał poruszyć masy. Apelując zaś do prymitywnych instynktów mas, rozbudził potężny ruch polityczny, którym w końcu złamał przeciwnika. (…) Wytworzył nastrój polityczny, który mu umożliwił rzucenie na szalę walki wszystkich rozporządzalnych środków, bez oglądania się na ich godziwość etyczną. Bezkompromisowa walka stała się dogmatem i prowadzona była z bezwzględną brutalnością, gwałt znalazł szerokie zastosowanie w zapasach ideowych. W walkach ideowych-partyjnych zastosowano taktykę, znaną dotychczas jedynie ze strategii wojennej – taktykę ofensywy, ciągłych ataków i całkowitego zniszczenia przeciwnika[36].
Ksiądz Pastuszka zauważa, że właśnie zręczna taktyka propagandy i negacji przeszłości pozwoliła Hitlerowi „uzyskać sukcesy na bliższą metę”, ale to nie wystarczy do wytworzenia ideologii państwowej. Zauważa, że zaproponowana Niemcom idea obrony „cywilizacji zachodniej przed komunizmem i przewodnictwo narodu niemieckiego w dziele przebudowy życia społecznego” zapaliły wielu. On zaś uznaje, iż narodowy socjalizm przyczynił się do uniknięcia „niebezpieczeństwa bolszewickiego Europy” i „pod tym względem zasłużył się całej ludzkości”, ale cytat znowu został zmanipulowany. Nie brzmi on tak:
Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim,
ale tak:
Dzisiejsza Trzecia Rzesza reprezentuje nie tylko określony ustrój polityczny. Ona podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkich idei, które mają przynieść odrodzenie ludzkości. Te idee nadały życiu narodowemu niebywały rozmach, a ustrojowi państwowemu – prężność i dynamikę. Natrafiły one wprawdzie na opór w kraju i wywołały walki wewnętrzne, ale jednocześnie przekroczyły granice państwa i tam zyskały zwolenników. Dzięki temu Niemcy stały się obok Włoch rzecznikami ideologii o zasięgu ogólnoludzkim. Przeciwstawiając się międzynarodowemu komunizmowi umocniły swoją pozycję polityczną. Mimo tych sukcesów, wydaje się rzeczą wątpliwą by filozoficzne i społeczne idee Hitlera posiadały cechy trwałości. Są jednostronne, krańcowo abstrakcyjne, bo nie liczące się z potrzebami życia i w zasadniczych punktach błędne, bo oparte na fałszywej interpretacji natury ludzkiej.
Ksiądz Pastuszka swój długi artykuł kończy konkluzją:
Ustrój prawno-państwowy, który się nie liczy w prawami życia ludzkiego i człowiekowi narzuca formy sprzeczne z jego naturą wcześniej, czy później załamie się pod naporem wewnętrznych sprzeczności.
A taki jest rasizm Hitlera, który
tworzy sztuczne formy, w które chce wtłoczyć jednostkę ludzką i narzucić jej nowe ideały życiowe, które nie posiadają odpowiednika w jej dążeniach naturalnych. Absolutyzując rasę, ideologia Hitlera prowadzi do całkowitego „przewartościowania wartości”. Odrzuca autonomię życia duchowego i prawa biologiczne rozciąga na wszystkie dziedziny życia[37].
Z kolei ks. Paweł Tochowicz w 1937 roku opublikował w „Ateneum Kapłańskim”, w trzech odcinkach, tekst pt. Zasady wychowawcze nacjonalizmu i politycyzmu. Przeprowadził w nich analizę obu światopoglądów – nacjonalizmu i politycyzmu, w których odbija się „dusza” Niemiec, następnie zbadał „ducha wychowania i kształcenia niemieckiego” poprzez analizę tekstu Mowy Jochanna Gottlieba Fichtego, filozofa i pedagoga niemieckiego nacjonalizmu. Ksiądz Tochowicz we wstępie do artykułu pisał:
Ideał życiowy będący natchnieniem wychowania i nauczania w Niemczech pochodzi od Kanta, Fichtego i Hegla. Myśliciele ci ukształtowali ducha oraz umysłowość narodu niemieckiego i pchnęli go na drogi nacjonalizmu i politycyzmu. Nie znajdziemy nigdzie indziej tak typowego nacjonalizmu i politycyzmu, jak w Niemczech wieku ostatniego. Toteż podobnie jak ongiś socjalizm tak dziś nacjonalizm oraz politycyzm niemiecki są wzorem dla innych narodów[38].
Myśl tę oddaje, choć nie przekazuje wiernie piąty przytaczany we wstępie cytat:
Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec.
Ksiądz Tochowicz zaś po analizie Mów Fichtego konkluduje:
Mowy Fichtego, które uchodzą niejako za ewangelię niemieckiego nacjonalizmu, wywołują, przy bliższym badaniu, zdumienie swoją pustką myślową oraz próżnią zawartych w nich zdań. A jednak Mowy wyraźnie zawróciły głowę narodowi niemieckiemu. Fichte nie uznaje dogmatu o grzechu pierworodnym. Człowiek według niego, jest z istoty swej dobry. A jednak Fichte odwołuje się do państwa, ażeby człowieka ujarzmiło i uczyniło go dobrym[39].
Podsumowanie
Skonfrontowanie rozpowszechnianych w przestrzeni medialnej cytatów z rzekomych tekstów ks. Stefana Wyszyńskiego, które miałby opublikować w „Ateneum Kapłańskim”, ze źródłami, czyli tekstami, które istotnie ukazały się w tym czasopiśmie, prowadzi do dwóch wniosków. Po pierwsze, autorem tekstów nie był ks. Stefan Wyszyński, ówczesny redaktor naczelny „Ateneum Kapłańskiego”, ale ks. Józef Pastuszka i ks. Paweł Tochowicz. Po drugie, lektura niewyrwanych z kontekstu zdań, ale pełnych tekstów ks. Pastuszki oraz ks. Tochowicza pokazuje, że oskarżanie ich o faszyzm, rasizm czy antysemityzm jest nieprawdą i poważnym nadużyciem. Możemy więc mówić o podwójnej manipulacji dokonanej przez osoby, które rozpowszechniały wskazane cytaty w celu, jak można przypuszczać, zniesławienia prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Bagrowicz J., Ksiądz Stefan Wyszyński jako redaktor naczelny „Ateneum Kapłańskiego”: z okazji 70 rocznicy święceń kapłańskich, „Łódzkie Studia Teologiczne” 1994 nr 3, s. 305–312.
Belzyt L., „Ateneum Kapłańskie” – 75 lat istnienia, „Kwartalnik Historii Prasy Polskiej” 77 (1985), s. 11–18.
Czaczkowska E. K., Kardynał Wyszyński. Biografia, Kraków 2012.
Czarnecki R., Faszyzmu naszego powszedniego, http://racjonalista.tv/ faszyzmu-naszego-powszedniego-czesc-2-rasizm-jest-faszyzmem/(14.09.2018).
Kefir J., Czy prymas Stefan Wyszyński popierał narodowy socjalizm Hitlera?, https://kefir2010.wordpress.com/2013/05/20/czy-prymas-stefan-wyszynski-popieral-narodowy-socjalizm-hitlera/(29.09.2018).
Kruszyński J., „Ateneum Kapłańskie” na przestrzeni lat czterdziestu, „Ateneum Kapłańskie” 51 (1949) s. 26–33. Laskowska M., Ksiądz Stefan Wyszyński jako dziennikarz i redaktor (1924–1946), Toruń 2011.
Nitecki P., Włocławskie dzieje ks. Stefana Wyszyńskiego, Wrocław 2008.
Rulka K., Publikacje ks. Stefana Wyszyńskiego w „Ateneum Kapłańskim”, w: S. Wyszyński, Katolicka nauka społeczna. Wybór artykułów z „Ateneum Kapłańskiego” z lat 1926–1946, Włocławek 2001, s. 9.
Stelmasiak A., Wyszyński oskarżony, http://www.niedziela.pl/ artykul/109846/nd/ Wyszynski-oskarzony (29.09.2018).
[13] J. Hartman, Biała rasa musi przetrwać, http://hartman.blog.polityka.pl/2013/12/01/biala-rasa-musi-przetrwac/ (29.09.2018).
[14] Pisali o tym m.in. internauci o nickach: hahaha, unumlik, Zuzelski – patrz: http://hartman.blog.polityka.pl/2013/12/01/biala-rasa-musi-przetrwac/ (29.09.2018), a także np. A. Stelmasiak, Wyszyński oskarżony, http://www.niedziela.pl/artykul/109846/nd/Wyszynski-oskarzony (29.09.2018).
[20] R. Czarnecki, Faszyzmu naszego powszedniego, dz.cyt.
[21] O tym okresie życia ks. S. Wyszyńskiego oraz o „Ateneum Kapłańskim” zob. M. Laskowska, Ksiądz Stefan Wyszyński jako dziennikarz i redaktor (1924–1946), Toruń 2011; Ateneum Kapłańskie 1909–2009, red. K. Rulka, Włocławek 2009; J. Bagrowicz, Ksiądz Stefan Wyszyński jako redaktor naczelny „Ateneum Kapłańskiego”: z okazji 70 rocznicy święceń kapłańskich, „Łódzkie Studia Teologiczne” 1994 nr 3, s. 305–312; L. Belzyt, „Ateneum Kapłańskie” – 75 lat istnienia, „Kwartalnik Historii Prasy Polskiej” 77 (1985), s. 11–18; J. Kruszyński, „Ateneum Kapłańskie” na przestrzeni lat czterdziestu, „Ateneum Kapłańskie” 51 (1949), s. 26–33; P. Nitecki, Włocławskie dzieje ks. Stefana Wyszyńskiego, Wrocław 2008.
[22] P. Nitecki P., Włocławskie dzieje ks. Stefana Wyszyńskiego, dz. cyt., s. 153.
[23] P. Nitecki P., Włocławskie dzieje ks. Stefana Wyszyńskiego, dz. cyt., s. 160.
„Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”.
„Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (…) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej – przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa”.
„Hitler jest doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej, genialnej taktyki”.
„Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim”. Ten ostatni cytat ma także dwie inne wersje, zaprezentowane na wstępie: „Dzisiejsza Trzecia Rzesza reprezentuje nie tylko określony system polityczny. Podejmuje ona tytaniczną próbę urzeczywistnienia wielkich idei, mających przynieść odrodzenie ludzkości…” oraz „III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkich idei, które mają przynieść odrodzenie ludzkości (…) Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera (…) jest twórcą nowej, genialnej taktyki”(ten cytat łączy w sobie nr 3 i 4). J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera (rasizm), „Ateneum Kapłańskie” 41 (1938), s. 23–37.
[28] „Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są wzorcem dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec”. P. Tochowicz, Zasady wychowawcze nacjonalizmu i politycyzmu, „Ateneum Kapłańskie” 39 (1937), s. 152.
[29] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera (rasizm), „Ateneum Kapłańskie” 41 (1938), s. 35.
[30] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 23–37.
[31] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 23.
[32] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 25nn.
[33] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 31.
[34] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 30–31.
[35] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 31.
[36] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 35–36.
[37] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera…, dz. cyt., s. 36–37.
[38] P. Tochowicz, Zasady wychowawcze nacjonalizmu i politycyzmu, dz. cyt., s. 159.
[39] J. Pastuszka, Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera (rasizm), „Ateneum Kapłańskie” 41 (1938), s. 36
W maju 2020 roku, w przeddzień 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, w Rzymie przeprowadzony został konkurs Jan Paweł II w życiu naszej rodziny, skierowany do polskich rodzin zamieszkałych we Włoszech. Jego organizator, Szkoła Polska im. Gustawa Herlinga Grudzińskiego, organizując konkurs pragnął zbudować „most” między pokoleniami, które dorastały w czasach pontyfikatu Jana Pawła II i dać okazję do wytłumaczenia najmłodszej generacji, jak wieli wpływ miał Jan Paweł II na losy rodzin na całym świecie. Fundatorem nagrody w konkursie było Mt 5,14.
W konkursie zwyciężyła rodzina pp. Grzesików, wygrywając ufundowany przez Mt 5,14 pobyt w Warszawie i zwiedzanie jej śladami Jana Pawła II. Ze względu na pandemię COVID-19, nie było możliwości realizacji nagrody i przygotowania wyjazdu w roku 2020. Jak jednak mówi polskie przysłowie, „co się odwlecze, to nie uciecze” – w tym roku wycieczka się odbyła i wygląda na to, że zwycięzcy byli nader ukontentowani.
Organizatorami konkursu były Szkoła Polska w Rzymie im. Gustawa Herlinga Grudzińskiego wraz z Mt 5,14, Ambasadą RP we Włoszech oraz Ośrodkiem Rozwoju Polskiej Edukacji Zagranicą.
Tych informacji w sprawozdaniach z beatyfikacji prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz matki Elżbiety Róży Czackiej nigdzie nie znaleźliśmy. Publikujemy je jako interesujące dopełnienie relacji medialnych z wielkiego wydarzenia dla Kościoła w Polsce, które dało nam dwoje nowych błogosławionych.
Kuzyn Matki Czackiej w koncelebrze
Jednym z 600 (!) księży koncelebrujących mszę beatyfikacyjną był 68-letni x. Loïc Gicquel des Touches, biblista, proboszcz parafii Notre Dame w Alençon w Normandii, wikariusz biskupa diecezji Sées. W tutejszym gotyckim kościele, od 2009 r. mającym tytuł bazyliki, wzięli ślub rodzice św. Teresy z Lisieux, a ona sama została ochrzczona w tej świątyni.
Ksiądz Gicquel des Touches jest spokrewniony z francuską linia rodu Czackich, zapoczątkowanej przez córkę stryja Róży Czackiej, Władysława. Maria Czacka, we Francji zwana „Miriam”, wyszła za mąż za przedstawiciela rodu Gicquel des Touches, z którego pochodzi proboszcz parafii Notre Dame w Alençon.
Ksiądz Loïc był kilka razy w Laskach. W 2004 r. wraz ze swymi francuskimi przyjaciółmi odbył pielgrzymkę śladami swojej wielkiej krewnej na Ukrainę, odwiedzając m.in. Białą Cerkiew, gdzie urodziła się Błogosławiona, oraz Poryck, gdzie mieszkała rodzina Czackich.
102-letni zakonnik na beatyfikacji
Prawdopodobnie najstarszym uczestnikiem uroczystości beatyfikacyjnych 12 września w Świątyni Opatrzności Bożej był blisko 103-letni o. Jerzy Tomziński, ex-generał zakonu paulinów.
Był on bliskim współpracownikiem prymasa Stefana Wyszyńskiego, podejmując go jako przeor i generał paulinów. W czasie uwięzienia kard. Wyszyńskiego podtrzymywał pamięć o nim, wspierając odważnie – mimo nacisku władz komunistycznych – inicjatywę Marii Okońskiej z Instytutu Prymasowskiego, która dobrowolnie uwięziła się na Jasnej Górze, aby modlić się w intencji uwolnienia Prymasa Polski.
We współpracy z ówczesnym generałem zakonu o. Alojzym Wrzalikiem utrzymywał ścisły kontakt z więzionym w Komańczy kard. Wyszyńskim. Za jego kadencji przeora, 3 maja 1956 r., miały miejsce śluby jasnogórskie z udziałem milion wiernych. To właśnie o. Tomziński ogłosił wówczas, że uwięziony prymas łączy się z uczestnikami uroczystości.
„Całe życie podpatrywałem kard. Stefana Wyszyńskiego” – wspominał przed laty o. Tomziński: „To był dla mnie wielki wzór, szczególnie przełożonego. Oczywiście spotykałem wielu wielkich ludzi, widziałem papieży czy innych kapłanów. Niemniej jednak kard. Wyszyński był największym wzorem”. Trzy lata temu, w wywiedzie udzielonym „Niedzieli”, o. Tomziński nie tyle powiedział, że ma nadzieję iż dożyje beatyfikacji kard. Wyszyńskiego, ale stwierdził wręcz, że wybiera się na tę uroczystość.
Współpracownik Mt 5,14 dopełnił obrzędu
Piotra Kordyasza i jego żonę Hannę, członków ruchu duszpasterskiego „Rodzina Rodzin”, założonego przez kard. Stefana Wyszyńskiego, spotkał nie lada zaszczyt. Małżonkowie odsłonili portret beatyfikacyjny prymasa Wyszyńskiego, po wygłoszeniu formuły beatyfikacyjnej przez głównego celebransa, kard. Marcello Semeraro, przedstawiciela papieża Franciszka.
Piotr Kordyasz jest autorem poczytnych książek dla najmłodszych: Lolek – o dziecięcych latach Karola Wojtyły, oraz Stefek – o dzieciństwie Stefana Wyszyńskiego. Obie te pozycje znajdują się w sprzedaży w Sklepie Mt 5,14.
Także dzięki Kordyaszowi na ekspozycji Mt 5,14 można oglądać przedmioty związane z okresem wadowickim Jana Pawła II: laskę turystyczna jego ojca, którą wspierał się podczas wycieczek górskich z synem i jego kolegami, kołatkę ministrancką Lolka, gwizdek zawiadowcy stacji Wadowice, oraz szkatułkę kolegi Karola, Eugeniusza Mroza, w której chłopcy przechowywali różne „skarby”.
Minister służy inaczej
Wprawne oko jednego z pracowników Mt 5,14 dostrzegło spod maseczki twarz byłego ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego. Był on – jako kawaler maltański i kardiolog – jednym z lekarzy pełniących dyżur podczas uroczystości beatyfikacyjnej. Widząc zdziwienie w oczach osoby, która go nomen omen zdemaskowała, były szef resortu zdrowia odparł, że to dla niego zaszczyt pełnić służbę podczas wielkiej uroczystości i że znalazł się na właściwym miejscu.
Grzegorz Polak, Mt 5,14
Imiona świętych są świadectwem, że jeżeli wszystko opuścimy dla Chrystusa, zachowamy wszystko i pozostaniemy we wdzięcznej pamięci ludzi.
kard. Stefan Wyszyński
My tu w Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że w liturgii przeważa język łaciński…
kard. Stefan Wyszyński
W imieniu papieża Franciszka papieski delegat kard. Marcello Semeraro ogłosił kard. Stefana Wyszyńskiego i matkę Elżbietę Czacką nowymi błogosławionymi Kościoła. W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odprawiona została Msza św. beatyfikacyjna Prymasa Tysiąclecia i założycielki dzieła dla osób niewidomych w Laskach. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego.
Kardynał Stefan Wyszyński oraz Matka Elżbieta Róża Czacka zostali ogłoszeni błogosławionymi. Mszy św. celebrowanej w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie przewodniczył papieski delegat kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. W homilii powiedział, że nowi polscy Błogosławieni stanowią wzór wierności Ewangelii i służby potrzebującym.
Mszę Świętą koncelebrowali kardynałowie i arcybiskupi, w tym m.in. metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski, prymas Czech kard Dominik Duka OP oraz kard. Stanisław Dziwisz, emerytowany metropolita krakowski. Obecni byli także biskupi z różnych krajów, min. Francji, Włoch, Ukrainy, Węgier, Litwy i Mołdawii. Mszę koncelebrowało też ponad 600 księży, w tym wielu wyświęconych przez kard. Wyszyńskiego.
W Mszy św. uczestniczyli m.in. przedstawiciele najwyższych władz z prezydentem i premierem, Marszałkowie Sejmu i Senatu, oraz przedstawiciele instytucji kultury, w tym Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. W Świątyni Opatrzności Bożej reprezentowane były także środowiska związane z nowymi błogosławionymi, w tym członkowie rodziny kard. Wyszyńskiego, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża wraz ze współsiostrami oraz wychowankowie z Ośrodka dla Niewidomych w Laskach.
Przede uroczystościami zgromadzeni wierni mogli obejrzeć teledysk do piosenki Gabi Gąsior Czas to miłość, przygotowany specjalnie dla Mt 5,14 w związku z beatyfikacją.
Samo wyniesienie obojga Sług Bożych na ołtarze poprzedziła wypowiedziana przez kard. Kazimierza Nycza prośba do Ojca Świętego o włączenie w poczet błogosławionych Prymasa Wyszyńskiego i matki Czackiej. Metropolita warszawski przedstawił też ich życiorysy. Chwilę potem nastąpił najważniejszy moment beatyfikacji – prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro wygłosił w języku łacińskim formułę beatyfikacyjną. Odczytując z mandatu Ojca Świętego list apostolski, w którym Franciszek wpisał kard. Wyszyńskiego i matkę Czacką w poczet błogosławionych, kard. Semeraro poinformował, że wspomnienie liturgiczne bł. Stefana Wyszyńskiego obchodzone będzie 28 maja a wspomnienie liturgiczne bł. matki Czackiej – 19 maja.
Następnie zostały odsłonięte wizerunki nowych błogosławionych. Wizerunek bł. Stefana Wyszyńskiego odsłonili członkowie założonego przez niego w 1952 r. Ruchu Apostolskiego “Rodzina Rodzin”. Wizerunek bł. Elżbiety Czackiej odsłoniły nauczycielki i wychowawczynie z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. Po odsłonięciu wizerunków wyruszyła procesja z relikwiami nowych błogosławionych. Relikwiarz bł. Stefana Wyszyńskiego wniosły uzdrowiona za wstawiennictwem nowego błogosławionego s. Nulla Lucyna Garlińska oraz przedstawicielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, Krystyna Szajer i Dorota Pawlas. Relikwiarz bł. Elżbiety Czackiej wniosły natomiast uzdrowiona za wstawiennictwem błogosławionej Karolina Gawrych, niewidoma Teresa Dederko oraz matka Judyta Olechowska FSK, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Następnie kard. Nycz w imieniu Archidiecezji Warszawskiej, Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Krzyża oraz całego Kościoła w Polsce podziękował papieżowi za ogłoszenie nowych błogosławionych.
W homilii kard. Marcello Semeraro wskazał, że nowi polscy błogosławieni przekazali świadectwo życia wiernego Ewangelii, za wszelką cenę i wzór służby bliźniemu. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wyraził wdzięczność Bogu za dzisiejszą uroczystość, która odbywa się w Świątyni Opatrzności Bożej. Przypomniał, że ta świątynia została wzniesiona przez naród Polski jako wotum wdzięczności za bliskość i obecność Pana Boga w chwalebnej i bolesnej historii Polski. Ta świątynia, mówił papieski wysłannik, “jest dzisiaj świadkiem kolejnego potwierdzenia: Polska jest Narodem Maryjnym, Polska ofiarowała i ofiaruje Kościołowi, na przestrzeni różnych epok, wybitne postacie świętych, bożych mężczyzn oraz kobiet”. O nowych polskich błogosławionych kard. Semeraro powiedział, że pozostawili oni “wzór służby konkretnemu potrzebującemu człowiekowi, również wówczas, kiedy nikt się nim nie zajmuje i wydaje się, że zwycięża obojętność”.
Przedstawiając sylwetkę pochodzącego z Zuzeli Stefana Wyszyńskiego gość z Watykanu zaznaczył, że rodzina przyszłego Prymasa wychowała go w wierze do Pana Boga i w miłości do Ojczyzny. Przypomniał, że życie kapłańskie ks. Wyszyńskiego było, naznaczone licznymi próbami, którym stawiał czoła z ufnością i zdecydowaniem.
Jednym z najbardziej dramatycznych momentów w życiu x. Wyszyńskiego był z pewnością okres światowej wojn oraz czas heroicznego i tragicznego powstania warszawskiego w 1944 roku. Ksiądz Wyszyński, przypomniał wysłannik papieski, przebywał wówczas w podwarszawskich Laskach, jako kapelan Zakładu dla Niewidomych i Armii Krajowej. Watykański hierarcha zaznaczył, że to właśnie podczas powstania warszawskiego miało miejsce w Laskach prorocze wydarzenie: ks. Wyszyński podniósł z ziemi fragment częściowo spopielonej kartki, pochodzącej z płonącej i spowitej w ogniu stolicy, na której widniał napis: Będziesz miłował. “Do tego apelu i testamentu upodobnił on swoją posługę pasterza i biskupa, najpierw w Lublinie a następnie w Gnieźnie i Warszawie, stawiając czoło problemom, jakie jego Naród musiał wycierpieć w latach następujących po drugiej wojnie światowej” – powiedział kard. Semeraro. Stwierdził też, że w czasach powojennych, skomplikowanych społecznie i politycznie, Prymas Polski wytrwale i zdecydowanie kierował łodzią Kościoła w Polsce. Kaznodzieja stwierdził, że “ideologii, która odczłowieczała i oddalała człowieka od pełni życia” Prymas przeciwstawiał “prawdę zawartą w Ewangelii Chrystusa, wiernie przeżywaną i realizowaną”. Kard. Semeraro przypomniał też często powtarzane przez kard. Wyszyńskiego wskazanie: „Kto nienawidzi, ten już przegrał”. Dodał, że Prymas znosił wszelkie upokorzenia i cierpienia, których punktem kulminacyjnym były trzy lata spędzone w więzieniu.
O Matce Elżbiecie Róży Czackiej hierarcha powiedział, że charakteryzowała ją niezachwiana wiara w Boga i w Jego Opatrzność.“ Poprzez swoją nadzwyczajną pracowitość i zaangażowanie Błogosławiona Elżbieta Róża wskazuje nam, że nie istnieją przeszkody dla tych, którzy pragną kochać Pana Boga i jak On miłować” – wskazał kard. Semeraro. Gość z Watykanu wskazał, że Matka Czacka postanowiła poświęcić swoje życie służbie osobom niewidomym, które w tym czasie na ziemiach polskich nie mogły liczyć na pomocy ani na możliwość zdobycia wykształcenia. “Niech nowi Błogosławieni będą potężnymi orędownikami dla tego zasłużonego Narodu, niech będą światłem dla władz państwowych i samorządowych oraz niech wspomagają Kościół w Polsce w ciągłej wierności Ewangelii Chrystusa” – zakończył swą homilię. kard. Marcello Semeraro.
Podczas Modlitwy Eucharystycznej po raz pierwszy wymieniono imiona nowych błogosławionych. Po Komunii Świętej, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, wygłosił słowo podziękowania dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w sprawę beatyfikacji i w dzisiejszą uroczystość. “Dziękuję przede wszystkim Papieżowi Franciszkowi, który niejako w osobie Jego Eminencji Kardynała Marcello Semeraro jest tutaj z nami dziś obecny i pamięta o nas, przebywając w nieodległym Budapeszcie” – powiedział kard. Nycz. Wyraził też wdzięczność Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i wszystkim zaangażowanym w wieloletnie procesy beatyfikacyjne obydwojga błogosławionych, także na szczeblu diecezjalnym. “Niech będą oni dla nas wzorem do naśladowania i wstawiają się u Boga za nami i za całą naszą Ojczyzną!” – powiedział metropolita warszawski. Po końcowym błogosławieństwie udzielonym przez kard. Marcello Semeraro zabrzmiała pieśń “Boże coś Polskę” w wykonaniu kilku chórów, uświetniających uroczystość beatyfikacyjne.
Zgromadzeni w Świątyni Opatrzności Bożej i przed nią wierni mogli po zakończeniu uroczystości odwiedzić Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które tego dnia było specjalnie dłużej, do g. 20. Wiele osób skorzystało z tej możliwości.