AKTUALNOŚCI
Nasz Benedykt czyli kwiatki Josepha Ratzingera. Recenzja książki Grzegorza Polaka.
20 lipca 2023
Nasz Benedykt czyli kwiatki Josepha Ratzingera. Recenzja najnowszej książki Grzegorza Polaka.
Był jednym z najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II i długoletnim prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Przez jednych uznawany za jednego z najwybitniejszych teologów katolickich XX wieku, przez innych zaś stygmatyzowany określeniem Panzerkardinal i oskarżany o brak otwartości na coraz szybciej zmieniający się świat. W dniu wyboru na papieża kard. Joseph Ratzinger miał 78 lat. Spodziewano się, że po wielkim i dynamicznym pontyfikacie papieża Polaka rządy jego następcy będą miały charakter przejściowy. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Benedykt XVI okazał się człowiekiem opatrznościowym, który w żadnej mierze nie był kalką swego poprzednika. W czasie trwającego osiem lat pontyfikatu Benedykt XVI napisał trzy encykliki, dziesięć konstytucji apostolskich i cztery adhortacje, odbył 24 pielgrzymki zagraniczne i 33 podróże duszpasterskie na terenie Włoch, ogłosił też 44 nowych świętych i 289 błogosławionych. Dość powiedzieć, że pozostawił po sobie imponujący dorobek naukowy z zakresu teologii dogmatycznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem osoby Jezusa Chrystusa, o czym świadczy choćby monumentalna trylogia Jezus z Nazaretu – książka, nad którą potrafili zadumać się nie tylko chrześcijanie, lecz także osoby niewierzące bądź wątpiące.
Patrząc na imponujący dorobek Benedykta XVI, jak również na wysyp publikacji poświęconych jego osobie, mogłoby się wydawać, że wiemy już o nim absolutnie wszystko. Okazuje się, że jednak tak nie jest. W życiu i posłudze niemieckiego papieża są jeszcze obszary nieoczywiste, nieznane albo prawie nieznane, o czym świadczy najnowsza książka Grzegorza Polaka pt. Nasz Benedykt czyli kwiatki Josepha Ratzingera, która ukazała się ostatnio nakładem Wydawnictwa WAM. Już sama potrzeba zaistnienia publikacji o tak nieoczywistym tytule pokazuje, że w temacie Benedykta XVI nie postawiono jeszcze przysłowiowej „kropki nad i”, a historia jego życia może stać się tematem wzruszających wspomnień, nieznanych faktów i zabawnych anegdot. Z tym zadaniem zmierzył się Grzegorz Polak – publicysta katolicki, znawca pontyfikatu Jana Pawła II, a od 2020 roku również wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w warszawskim Wilanowie, który ma w swoim dorobku wiele publikacji poświęconych polskiemu papieżowi.
Książka nie jest pracą naukową, ani nawet popularno-naukową. Jest to opracowanie popularne, które ukazuje Benedykta XVI w niecodziennych sytuacjach – opracowanie, które umiejętnie łączy wątki poważne z zabawnymi historiami, lecz nie trywializuje osoby papieża. Pokazuje Josepha Ratzingera jako człowieka znakomicie odnajdującego się w zabawnych sytuacjach, obdarzonego wyrafinowanym poczuciem humoru, a jednocześnie wybitnego teologa i pasterza dzielącego się dojrzałymi przemyśleniami na temat kondycji moralnej współczesnego świata, pojedynczego człowieka i Kościoła. Zaprezentowany przez Autora materiał zdecydowanie zaprzecza upowszechnionemu przez wielu publicystów, zwłaszcza niemieckich, stereotypowi Ratzingera jako „pancernego kardynała”, bezdusznego inkwizytora czy twardogłowego konserwatystę o nieprzejednanym światopoglądzie moralno-obyczajowym. Grzegorz Polak z charakterystyczną dla siebie swadą i lekkością języka rozprawia się z tymi mitami i spod wyimaginowanego pancerza wydobywa historie ukazujące niemieckiego hierarchę jako człowieka ciepłego, serdecznego, dobrego, radosnego, pokornego i lubiącego żartować. Dzięki temu czytelnik widzi portret człowieka w całej jego złożoności – człowieka spójnego, który żył zgodnie z wyznawanymi zasadami, zachowując harmonijną jedność w myślach, słowach i czynach, a przy tym wyróżniał się głęboką pokorą i niesłychaną dobrocią dla innych.
Zachowując chronologiczny układ wydarzeń, Autor rozpoczyna od prezentacji dziecinnego raju Josepha Ratzingera, czyli życia rodzinnego w bawarskiej miejscowości Marktl am Inn, położonej w cieniu słynnego sanktuarium maryjnego Altötting. W tej części książki czytelnik przypomina sobie znane z literatury wydarzenia z życia rodziny Ratzingerów oraz dowiaduje się, jak zaczęła się miłość Josepha do kotów, skąd wzięły się jego zainteresowania muzyką Mozarta oraz jakimi zabawkami bawił się jako mały chłopiec. Dużo uwagi poświęca Autor wizycie kard. Michaela Faulhabera w rodzinnej parafii Ratzingerów, która zrobiła na czteroletnim Józefie tak duże wrażenie, że malec ogłosił, iż w przyszłości zostanie kardynałem. Kolejny rozdział obejmuje szczególnie trudny czas w życiu Ratzingerów, jakim była dominacja nazizmu, który od 1933 roku był systemem państwowym. Joseph był świadkiem wrogiego stosunku nazistów do chrześcijaństwa. W tej części książki czytelnik przypomina sobie okoliczności przymusowego wcielenia obu braci Ratzingerów do Hitlerjugend. Na szczęście formacja ta nie złamała ich kręgosłupa moralnego, gdyż odtrutkę na nieludzki system dostali w domu rodzinnym, szczególnie dzięki postawie ojca, który był zdeklarowanym przeciwnikiem Hitlera.
Kolejne części obejmują lata kapłańskie i biskupie Josepha Ratzingera. Rozdział opatrzony tytułem Ksiądz na nowe czasy przedstawia marzenia przyszłego papieża o kapłaństwie, które zrodziły się już we wczesnym dzieciństwie. Także tu można przeczytać, że Benedykt XVI do końca życia zachował w swoim prywatnym archiwum tekst swojego kazania z niedzieli 23 kwietnia 1950 roku, które wygłosił do dzieci we Fryzyndze. Bohaterem kazania był św. Jerzy, który walczył ze smokiem, a młody duchowny wyjaśniał dzieciom znaczenie tej legendy. W tym samym rozdziale pojawiają się wzmianki o wielkich pasjach ks. Josepha, do których należały: katecheza szkolna, spowiadanie i głoszenie kazań. W posłudze duszpasterskiej korzystał z roweru, którym docierał w dalsze zakątki Monachium. Natomiast rozdział Mistrz teologii to przede wszystkim ukazanie życia naukowego ks. Ratzingera, który w krótkim czasie wyrósł na wybitnego teologa. Nieocenioną rolę w rozwijaniu pasji młodego naukowca odegrał kard. Joseph Frings, który będąc pod wrażeniem jego wykładu, zaprosił go do współpracy i zlecił mu przygotowanie projektu konferencji przed Soborem Watykańskim II. Trzeba podkreślić, że czas soboru był szczególnie ważnym okresem w życiu niemieckiego teologa, który szybko zyskał tytuł peritusa, czyli teologa soborowego. Nieco krótszy rozdział zatytułowany Arcybiskup Monachium ukazuje zasadnicze rysy posługi pasterskiej Ratzingera na urzędzie arcybiskupa metropolity monachijskiego, nie pomijając przyznanej mu godności kardynalskiej.
Dalsze rozdziały obejmują aktywność Josepha Ratzingera w Rzymie. Wynikała ona z decyzji papieża Jana Pawła II, który mianował bawarskiego kardynała prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Właśnie na tym urzędzie doczekał się on pejoratywnego określenia Panzerkardinal, gdyż jego przeciwnicy zarzucali mu nieprzejednane stanowisko wobec tak drażliwych spraw, jak celibat, święcenia kobiet, aborcja, homoseksualizm i dogmat o nieomylności papieża. Tymczasem – jak podkreśla Autor – prefekt najważniejszej watykańskiej dykasterii stworzył serdeczną i twórczą atmosferę, z szacunkiem odnosząc się do swoich dyskutantów. Znalazło się tutaj miejsce także na anegdoty o intrygujących tytułach: Spacer z prefektem czy Kardynał stawia schabowe i piwo w „Piekle”. Joseph Ratzinger był wiernym przyjacielem Polski i Polaków, co Autor przypomniał w rozdziale zatytułowanym Amicus Poloniae. Zamieścił w nim wspomnienia i anegdoty związane z polskimi wątkami w życiu przyszłego Ojca Świętego, a więc np. rozsmakowanie w polskiej kiełbasie, znajomość z polskimi księżmi pracującymi w Kongregacji Nauki Wiary czy zestaw jego wizyt w Polsce z okazji różnych uroczystości. W tym temacie nie brakowało jednak zgrzytów i sytuacji trudnych, o czym świadczą opory władz komunistycznych w sprawie nadania kard. Ratzingerowi tytułu doktora honoris causa KUL.
W kontekście treści przekazywanych na ekspozycji głównej Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego kluczowy wydaje się rozdział zatytułowany Tandem Wojtyła-Ratzinger, w którym Autor ukazał szczególną więź łączącą Jana Pawła II z prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Niemiecki kardynał wspominał kiedyś, że był pod wrażeniem bezpośredniości, otwartości i serdeczności kard. Wojtyły. Właśnie te cechy umacniały go w przekonaniu, że hierarcha z Polski będzie odpowiednim papieżem na czas przełomu tysiącleci, co skłoniło Autora do wysunięcia przypuszczenia, iż właśnie na niego oddał swój głos podczas pamiętnego konklawe 16 października 1978 roku. Jan Paweł II obdarzył Ratzingera dużym zaufaniem i do końca życia korzystał z jego doświadczenia i mądrych porad. W tym wątku kluczowe okazują się wspomnienia niedawno zmarłego prof. Stanisława Grygiela, który był uczestnikiem wielu rozmów polskiego papieża z jego następcą.
Rozdziały końcowe dotyczą trwającego osiem lat papiestwa Benedykta XVI oraz prawie 10-letniego okresu po jego ustąpieniu z tronu papieskiego, po którym zamieszkał na terenie klasztoru w Ogrodach Watykańskich jako papież-emeryt. Autor przemierzył poszczególne etapy posługi biskupa Rzymu podkreślając, że nowy papież nie miał zamiaru naśladować wielkiego poprzednika i bić jego rekordów. Świadom ograniczeń wynikających z podeszłego wieku bardzo zracjonalizował i ograniczył obowiązki sternika Kościoła. Część z nich scedował na współpracowników, rezygnując na przykład z przewodniczenia beatyfikacjom i rezerwując dla siebie tylko kanonizacje. Mimo iż miał zupełnie inną osobowość niż jego poprzednik, szybko zaskarbił sobie sympatię wiernych swoją bezpośredniością, uczciwością i wyrafinowanym poczuciem humoru. Nowy papież nie miał problemu z tym, żeby założyć na głowę kask strażacki w czasie audiencji czy pobłogosławić misia, którego podała mu dziewięcioletnia dziewczynka. O tym, jak dużym szokiem dla całego świata była rezygnacja Benedykta XVI z zajmowanego urzędu, przypomina rozdział Papież emeryt. W tej części książki Autor nie tylko wspomina konsekwencje tej decyzji, lecz także porusza kwestię „dwóch papieży” mieszkających za murami Watykanu i uosabiających dwie wizje Kościoła. Podkreśla jednak, że emerytowany biskup Rzymu pozostał całkowicie lojalny wobec swego następcy Franciszka, a regularne spotkania obu dostojników były najlepszym potwierdzeniem życzliwych relacji obu dostojników. Mimo to zdarzały się między nimi kontrowersje, jak choćby te dotyczące osoby abp. Georga Gänsweina – byłego prefekta Domu Papieskiego. W tej części książki czytelnik poznaje dużo zakulisowych historii odnośnie relacji papieża emeryta z jego następcą. Jedna z nich dotyczy prywatnych spotkań Benedykta z Franciszkiem, podczas których papież przynosił swojemu poprzednikowi butelkę wina oraz puszkę kremu popularnego w Argentynie, Benedykt zaś odwzajemniał mu się butelką limoncello, wyrabianego z cytryn rosnących w klasztornym ogrodzie.
Opisane tutaj w dużym skrócie wydarzenia to tylko niektóre z wielu wspomnień i anegdot dotyczących Benedykta XVI. Świadczą one o tym, że o poważnym papieżu, wybitnym intelektualiście i strażniku wiary, którego nieżyjący już kard. Joachim Meissner z Kolonii słusznie nazwał „Mozartem teologii”, można opowiedzieć także w sposób nieoczywisty. Grzegorz Polak na kartach swojej publikacji pokazał, że Benedykt XVI był człowiekiem w całej pełni. Potrafił cieszyć się życiem, twórczo wypoczywał, grał na fortepianie, żartował w wyrafinowany sposób, czytał i pisał książki oraz utrzymywał życzliwe kontakty ze swoim starszym bratem Georgiem. Będąc bowiem kardynałem, a później papieżem, nie był pozbawiony swoich pasji i zainteresowań, które w miarę możliwości starał się rozwijać. Omawianą książkę z całkowitą pewnością można polecić zarówno wytrawnym badaczom pontyfikatu Benedykta XVI, jak i czytelnikom poszukującym bardziej popularnych treści. Z pewnością znacząco uzupełnia ona wiedzę o życiu i posłudze Josepha Ratzingera oraz jest ważnym przyczynkiem do odbrązowienia człowieka, którego zachodnie media niesłusznie opatrzyły mianem „pancernego kardynała”, „wstrętnego Niemca” czy „bezdusznego inkwizytora”.
Dr Edgar Sukiennik
Grzegorz Polak, Nasz Benedykt czyli kwiatki Josepha Ratzingera, Wydawnictwo WAM, Kraków 2023, ss. 269.